Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'gag' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 4 wyniki

  1. graphics CC0 - Pod Greenpeace w Amsterdamie anonimowy performer POSTANOWIŁ ZROBIĆ JASKÓŁKĘ, chciał przez chwilę poczuć się jak Kumi Naidoo, zapragnął być rysunkiem ptaka z pustyni Nazca Pampas de Jumana w Peru, żółtobiałą krechą wyżłobioną w czerwonym żwirze geoglifów, spróbował też zamknąć oczy, posiąść wyobrażenie, by zrozumieć KIM NIE JEST W DOSŁOWNYM ZNACZENIU. Wszyscy ZIELONI GUŚLARZE patrzyli nań jak na kosmopolityczną plamę jaskółczego pleonazmu. Stając na jednej nodze wyśpiewał wszem i wobec o kontynentach gdzie mieszka z wyjątkiem Antarktyki, zaświadczył że umie migrować, że żyje pod ochroną, a lotna aerodynamika jest darem białych Aniołów w prezencie. Opowiedział im niebo, łączące w pary monogamiczne, a nie irracjonalne SEKTY, o potomstwie jaskółczym wysiadywanym z partnerką pod normą bliskich im parytetów, i o Świętym Franciszku z Asyżu, braciach - ptactwu licznie go obsiadającym, choć patron wiosny nie uczynił. ZIELONE MÓZGOWCE łypały nań spode łbów - jak na wredne ptaszysko, pukając w głowy, skrzeczeli chórem: „Co ty pierdolisz*... CZŁO-WIE-CZKU?!”. – *drabble – gra słowna, krótkie fikcyjne dzieło literackie, napisane prozą, zamknięte dokładnie w 100u słowach (nie licząc znaków interpunkcyjnych), czasem stosuje się krótsze formy - 50cio słowne, tzw. dribble, albo dłuższe - 200 słowne, drubble, oraz wersję pośrednią – złożoną ze 150 słów, one and a half drabble. Celem ostatecznym drabble najczęściej jest zaskakująca puenta. *liryczny i fantastyczny charakter treści utworu, spowodował moją decyzję o umieszczeniu go w tym dziale, treść w charakterze fikcyjnym, bez sugestii i norm światopoglądowych, osobista. *wulgaryzm – użyty tylko jako liryczny środek ekspresji
  2. graphics CC0 - [Skecz abstrakcyjny – absurd i w formie żartu] co za prymitywny świat zboczył z drogi przyzwoitej za pohańcem młoda klacz rzuca biodrem sztuka mitręg dla hołoty rozjątrzonej to jest mega trudny wiersz skąposzczety obojnacze wiją się i krzyczą: bierz! w trawestacjach [pro]_robaczych cóż za heretycka treść tu przemawia do pokoleń numizmatów głuchych brzęk złap za udo twierdzi goleń społeczeństwo hedonistów optymizmu lepki gang zamordystów – łgarzy – mętów cały obsceniczny klan teatralnych argumentów sarkastyczny uwiąd klęp byle krótko – byle szybko szpetna scena – kurtyn bieg role szyte grubą nitką w tym teatrze na paradyz zawsze zapraszają cię byś zostawił im pieniądze w zafajdanym atelier to jest sztuka prędkich zbłądzeń alboż w garderobie tłok z lycry ze spandexu panie wyprężają twardy biust notorycznie wyuzdane cichodajki złotych rymów scena od slangersów drży więc gotowy do awantur patogenny samców gzyl onageria samogwałtu! — *treść w charakterystyce rubasznej ironii, bez ukierunkowani personalnych, 100% abstrakcyjny
  3. [groteska] graphics CC0 [le siècle philosophique – w wieku filozoficznym] – [en 1750] madame – de Pompadour „najbardziej czarująca kobieta we Francji” – tak mawiał król *** opuszcza piętro Wersalu ostentacyjnie przenosi już zapachy z królewskich sypialni – na parter gdzie namaszczają żądze w amok francuscy książęta czystszej krwi rozweselone córki króla Tantes – Mesdames – Adelajda – Zofia i Wiktoria rzucają markizie na odchodne: „au revoir, chère maman” le maître Le Normant – papa madame de Pompadour gestor królewskich nieruchomości pokryje wszelakie koszta przeprowadzki – córy règles françaises lepsze to niż permanentne skandale obyczajowe – i fochy jezuitów liczy się polityka – finansiści z Paris-Montmartel u których wpływem dysponuje markiza agent Sekretu – vous de Broglie słyszy wciąż od króla: „byle tylko pani de Pompadour nic nie zwęszyła!” i cisza... potworna cisza przetacza przez korytarze Wersalu lecz w Petit Triaton szkiełku warzywnym Jeanne Antoinette wszystkie cytryny i pomarańcze uczynne są w dyplomacji dla mości Ludwika XV Wolter – Pinot Duclos – nawet Louis de Secodat – Monteskiusz zakrzykną wkrótce chórem: evviva l'arte! – [niech żyje sztuka!] – w naszym notre dame madame de Pompadour schodząc na parter pałacu pod mankiet z Denisem Diderot'em oświadcza sennie – Stronnictwu: „ach że... żyjmy hucznie i wesoło – a po nas – nawet potop” w Austrii despotyczna cesarzowa Maria-Teresa ~ właśnie ogłuchła z przerażenia -- przypis: „Au revoir, chére maman” : żegnaj kochana mateczko* règles françaises – francuskie zasady le maître – pan, ojciec
  4. graphics CC0 Ma Makumba Malakolog Mamałygi Maść Metysa Małpowaty Men – Manolo Manieryczną Małpkę Mizia Menel Maczo Matuzalem Może Meczet – Może Miss Mezaliansów Misje Marzeń Małżeństw Metodyczny Miks Mózg Menadżment Myślicielka Modlitewny Morfem – Miraż Miła Misia Mordoklejka Miśka Marc(y)pana Mietka Metodycznie Motywuje Morelówką Monopolem Makolągwa Molestuje Męskich Mułów Muskulaturę Majacząca Mruk Maklerka: Mietek – Makumba – Manolo Marabutem Misi Merdać! Melanż Mózg Mieli Matołom Melatonin Megatony Meskaliny Mikst – Mikrobiom Mistrzyń Mega – Maratony Mizoginów Mityng… Motłoch! Mopy Miski Makarony Maszkarony – Miednice Maku Męczymuszki Mixy Masony Marmozety – Marks-Menisk Matur 06.07.2019 r --
×
×
  • Dodaj nową pozycję...