Pewnie nie jeden człowiek
zatrzymał się przy kwitnącym krzaku dzikiej róży -
trudno nie zauważyć kropli rosy na skraju płatka -
wprawdzie człowiek bardzo się śpieszy, ale staje i patrzy,
patrzy, jak promień Słońca przemienia kroplę wody w ogień,
a tak się śpieszył, - po warzywa i kilogram schabu,
gdy nagle dusza ważniejszą być się okazała.
Dusza pragnie piękna i Światła,
i chociaż kryje w sobie wielkie możliwości,
jej wołanie jest ciche i delikatne.
Obozowy fotograf
sfotografował kilka polnych bratków,
zdjęcie to powielał setki razy, -
wysyłano te bratki z Auschwitz w świat!
Cóż to takiego stało się z człowiekiem,
że tak trudno zatrzymać się obok niego?
Czyżby był mniej ciekawy
od krzaka dzikiej róży?
Janusz Józef Adamczyk, Świdnik, 8. kwietnia 2018 r.