Marzące dobrem motyle
na łące izmów zbawiennych
z czasem na jawie chmurni
niszczący ziemię prorocy
Globalnej myśli stratedzy
z liter wyklute ptaki
na mrocznym niebie zakwitłe
ogniste śmierci promyki
Z pokrzyw syczące głosy
parzące słowa bujane
na forum obrad plenarnych
miecza z papieru ciosy
Woda wciąż krąży wylewnie
ziemia się kręci wytrwale
czas rozwiewa doktryny
a ludzie cierpią daremnie