To był kolejny kiepski dzień
Znowu nade mną zawisł cień
Coś się złego ze mną dzieje
Dobry wiatr już nie powieje
Więc kiedy tylko zapadł zmrok
Moją duszę ogarnął mrok
Bo miało być pięknie, miał być bal
A pozostał już tylko smutek i żal
Że idę przez życie całkiem samotnie
Czuję się przez to bardzo okropnie
Nie wiem ile mam jeszcze lat do przeżycia
Nie spotkam już chyba miłości swojego życia
Powoli już chyba tracę nadzieje
Że dobry wiatr jeszcze dla mnie powieje...