Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'blondynka' .
-
Dochodzę do wniosku, że Potrzebuję miłości, to kiełkuje We mnie od lat i czuję, że Pierwszy listek wypełza już, Przez gardło, na światło dzienne. Dochodzę do wniosku, że Zakochałem się i jest ona moim pierwszym listkiem. Nietuzinkowa, czarująca; kobieta, Z dziecięcą twarzą, blond włosami opadającymi na jej suche ciało. Jej dotyk sprawia, że zmysłami odchodzę. Dochodzę do wniosku, że Uzależniłem się od jej dotyku Pewnego, zaspokajającego moje potrzeby, Kojącego moją zbolałą duszę. Dochodzę do wniosku, Pragnienia Na tyle wyjątkowego, abym nigdy już tego nie powtórzył. Urokliwa, niewinna, jasnowłosa Zaczyna tańczyć Gdy ja wpatrzony, leżę, Przywiązany na madejowym łożu. Dobiera się do mnie, Majestatycznie zaczyna pieścić językiem Moje całe ciało, Począwszy od lewego ucha. Robi to z niezwykłą przyjemnością, Pieszcząc stopami moje przyrodzenie, Dochodzę. Językiem schodzi coraz niżej, Kończywszy na moich stopach, Dokładnie muska moje palce. Łożę zaczyna się rozciągać, Powoli, stopniowo. Ona z całych sił próbuję wyrwać zębami moje paznokcie, Schodzą Bez problemu, oporu. Moja erekcja jest nie do opisania. Dochodzę dwa razy, Płaczę. Piękny ból. Nie do opisania. Łóżko zakrwawione do kolan. Moja anielska sprawczyni się uśmiecha, Widzę na jej policzkach łzy. Mam nadzieję, że szczęścia. Błagam o podcięcie sutków, Dzięki temu czuję, Osiągnę błogi szczyt. Ona bierze w swe delikatne jak jedwab dłonie Skalpel, Tępy. Powoli przykłada do mojego nabrzmiałego sutka, Z największą precyzją nacina milimetr po milimetrze Delektując się przy tym krzykiem, bólem. Dochodzę kolejny raz. Ból nie miał już skali. Odczuwam tylko przyjemność. W jej oczach widzę spokój. Rozcina mi z precyzją chirurga w pół moje przyrodzenie. Cała jest we krwi, Nie mogę patrzeć jak się biedna pobrudziła. Wbija mi zakrzywione gwoździe w oczy I zaciąga w swoją stronę By ostry zakrzywiony początek wbił mi się w oczodół. Moja dama schodzi ze mnie. Łóżko rozrywa moją każdą kończynę. Uśmiecham się. Kładzie mi list przy sercu, Zawartości jego się już nigdy nie dowiem. Dochodzę do wniosku, że To już koniec, A to wszystko w jedną noc. Odchodzę.