Przy polnej drodze porasta zboże;
 
	biegał tam kotek, lecz już nie może. 
 
	Widocznie lisek także tam biegał, 
 
	i się nie ustrzegł kotek... "lebiega" 
 
	 
 
	Wysycha teraz, leżąc na grzbiecie, 
 
	z łapkami w górze, martwy już przecież.
 
	Grzejąc się w łanie, w majowym słońcu, 
 
	nie myślał kotek o zgubnym końcu. 
 
	 
 
	5 maja 2008.