Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'środowisko' .
-
Fale oceanu biły w piaskowiec, odrywały z niego głazy, kruszyły na kamyki, mieliły w piach: żółty pod wodą, złocisty w słońcu. Ziarenka przyklejały się do jej stóp, brzucha, pośladków… Zanosiła piasek na klapkach do domu. Strzepywany na dywan, wysysany odkurzaczem, wracał do morza, opadał na dno, czekał aż przypływ podniesie go z głębin, wyrzuci na brzeg, aby szlifować jej pięty. Spłukiwała piach wodą ze źródełka, lecz trzymał się mocno, dopóki nie starła go gąbką, a wtedy jedno ziarenko wpadło jej do oka. Nie bolało, nie wytoczyło łez, ale zamieniło ją w skałę, patrzącą na ludzi obojętnym wzrokiem, niezdolną do uczuć.
-
Mogło_by (jak można się czuć)
Justyna Adamczewska opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mogło_by się pojawiło stanęło na scenie chwilę, może nawet parę minut, zaczęło jednak zbierać kurz. Najpierw niewidoczny z dala, tralala, tralala, a czas mijał dookoła, jak trąbek powietrznych szkoła. Mogło_by postanowiło i w szkółkę się pobawiło. Uczniowie myśleli tylko - A cóż to za niezłe ziółko? Pięknie nam istotka grała i nigdy nie przestawała. Chwileczką chwila się stała, ktoś cichcem powiedział - wara. Mogło_by się uśmiechało, od zawsze o tym wiedziało - Zabierz od nas swe ŚMIETNISKO- Zanieczyszczasz środowisko. Mogło_by, ot zamrugało i tak długo wytrzymało, w owym stanie trwało, trwało a ogół rozrywał ciało. Historyjki prawie koniec, ale czy na pewno? - Powiedz Mogło_by... Justyna Adamczewska. Wiersz zamieszczam 2. raz. Jest o specyficznym smutku i prawdzie Justyna Adamczewska (powiedzmy nowość) 2017 r.- 3 odpowiedzi
-
- śmietnisko
- środowisko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: