Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wiersze gotowe' .
Znaleziono 260 wyników
-
Puste gniazda bocianie na słupach, i dachach... Fotki leżą w albumach, wersy w almanachach. Anioł czuwa pod drzewem, ze spuszczoną głową... Ku przestrodze, co serca poruszyła trwogą. Sarny chodzą po łące, w głębokiej szarości, las za oknem przenika w objęcia ciemności. W cichych miejscach bez liku ogników się pali, okna jasne od świateł wołają z oddali.
-
Wielu nie ma z nas odpłynęli w dal na ostatni bal Znicze światła spal Trzeba sadzić las nim upłynie czas i ... ubędzie nas (?) Woda i las będzie
-
Kiedy los sypnie Znów solą w oczy Zsyłając chwile Gdy nie jest łatwo By je pokonać Jeden jest sposób Się nie poddawaj I bądź ponad to...
-
4
-
- wiersze gotowe
- emocje
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie pytaj wiatru jestem jeszcze w przelocie kartek wersów deszczem W zadumie łezką kropkę wpiszę po cichu wsiąknę gdzieś w zacisze Nie szukaj mnie ja się nie chowam przenikam w rym ach forma słowa Mając słuchawki zaś się rozminę chwilą w muzyki świat przepłynę Nie wołaj z echem ... ech... po lesie na leśnym dukcie spotkasz... jesień Nie trudź się także domniemywaniem plotki... zamienię w mydlaną bańkę (!)
- 4 odpowiedzi
-
6
-
- wiersze gotowe
- jaźń
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
(Science fiction :)) Gdy uśmiech odszedł w zapomnienie i śmiać się już nie udawało przekorny los na wspólną ścieżkę rzucił żeby się przypomniało Można rozminąć się oddalić spalone mosty mieć za sobą lub się zatrzymać spojrzeć w oczy i kilka chwil złowić na nowo Żeby się jeszcze przypomniało żeby uśmiechnąć się odmłodnieć Nim los znów rzuci na rozdroże...
-
Idą jesiennie zamyśleni ta pani i ten pan w zieleni rudości brązie i pozłocie kapią kropelki na pantofle na parasolki kapelusze opadające miękkim pluszem Mgła ich osnuwa dalej dalej pozapalały się latarnie wchłonęły ich kolejne cienie Może powrócą znów jesiennie
-
Wielka sensacja, dziś się przydarzyło; nie opowiem o tym, bo się nie spełniło. Idę ulicą, w plecaku odblaski, spotykam babinkę; nie chodzi bez laski. Chłopcy grają w piłkę, wylatują świece ponad dachy domów, a ja dalej lecę. Dziewczyna na rolkach nie wyhamowała, bum bum turu rum, ale szczęście miała. Jatka wzdłuż ulicy, co tu się zdarzyło; biegnie kot bez smyczy, harmider aż miło. Sypią się perseidy przed telewizorem; rano wzeszło słońce, zachodzi wieczorem. Wielka sensacja...
-
- echa, ech - Telefon zadźwięczał nagle któregoś dnia przed zmierzchaniem list krótka treść sms w kilku słowach wyznanie "Jak grom z jasnego nieba" A ja o Tobie nic nie wiem "Nie tędy droga" kochanie
-
WSPOMNIJ TO, CO BYŁO SILNIEJSZE OD CIEBIE... (?) OTO JEST PYTANIE, A ODPOWIEDŻ - NIE WIEM. Odgrzebane z nurtu rzeki zapomnienia; nanos, dno kamienne, smutki, niespełnienia. Odłowione z głębin liczne zagadnienia; zmienność dnia, początek, plusk... Gorzkie westchnienia. Uważaj, uważaj... Obyś wpław przepłynął echa wspomnień. Z wiru piskorz się wywinął.
-
JESIENIĄ JASNOZŁOTĄ (aliteracja) Jakże jasnozłota, jednostajna jesień; jął jazgotać jenot, jesiennieje jesion. Jednopienna jabłoń; jedzą jej jabłuszka - jakoby jarosze - jeżyk, jemiołuszka. Jesienny jałowiec, jesienna jedlina; jesieni jest jawor, jaśmin, jarzębina. Jutrzenka, jupiter, jakim jasno/złotem jaśnieją jantaru... - jasno/błękit - jotę. Jac, jasnowidzący, jedzie jednośladem, - jasnooki juhas - j e l e ń... jubilatem! Jowialny, j e ż e l i jeszcze jadowity! Jamnik je jadalne jarzyny jaszczurki. Jasnoskrzydłej jętki jękiem jest jezioro. Julka je jogurty, jednakże jej j o j o. Jakże jasnozłota, jednostajna jesień. Jedwabną jesienią jesiennieje jesion. autorka; Marianna
- 3 odpowiedzi
-
4
-
- wiersze gotowe
- kartka z kalendarza
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zza mgły emanuje poświata słoneczna, a wiatr nie osiada dziś w dłoniach, i tylko ta róża, czerwienią promienna, rozkwitła o świcie przy schodach. Wokoło wybarwia się w bukiet listowie, a ptaki osiadły w przedlotach, i tylko ta róża, czerwienią promienna, rozkwitła o świcie przy schodach. Zachwyca paletą w jesieni powiewie, a sedno jej smaku tkwi w miodach, i tylko ta róża, czerwienią promienna, rozkwitła o świcie przy schodach. Zakrada się nocą, jak kot bezszelestnie, w milczeniu zapadłym w ogrodach, i tylko tę różę, czerwienią promienną, ktoś zerwał znienacka przy schodach.
-
(Palindromy: autorka jw) Okrągłe zdanie; EWO, MORD NILA - PALINDROMOWE - ukryte w słowie. Zdanie rozrywką; TO KŁY, RYŁ KOT - życie, to chwila - TOŁPA MA PŁOT. Ta łamigłówka UTAI ATU, brzmi tajemniczo SUFIT I FUS. Teraz na nowo ŁOI SOS OSIOŁ a ty spokojnie użyj WÓŁ SŁÓW. O, LUT NA RATY, TY TARANTULO, a ZA GEPARDA KADRA PE/GAZ. Jeśli za trudną jest rymowanką, wznosimy toast ZA RYBY RAZ ! Kiedy przytłacza cię cisza wkoło, PORTALE I NA DANIELA TROP. Za oknem wicher gwiżdże na rogu, to ty spokojnie baw się; POT STOP. A gdy zasypiasz przed monitorem, zaraz wieczorem, ECH, CO CHCE - MAM. CO NOC - CO... KOC, SOK OS - MADAM; powiedz to sobie - MAM CO? MOC MAM.
-
Zwyczajny dzień. Czas przelewa się monotonnie wśród domowych zajęć. To świt, to zmierzch. W ciszy rozdźwięczał się telefon, w rytm melodyjny. - Jak spędzasz dzień? - Nic szczególnego - odpowiadam - ja tu zimą mieszkam.
-
Wszechświat... Wszechświat jest taki tajemniczy; gwiazd zbioru nie da się przeliczyć... Słońce... Jedno słońce nam w górze świeci, niech tylko nie zgaśnie, nie odleci. Słońce... Podczas pełnego zaćmienia słońca ziemianie lękają się świata końca!!! Księżyc... Księżyc - czasami zdarza się - znika; wtedy powstaje wśród zwierząt panika.. Asteroidy... Spójrz na szerokie pasmo asteroid; kto to dostrzega... widzi... ten się boi. Kometa... W sierpniu do ziemi zbliży się kometa; sypnie obficie perseidami z nieba... Jupiter... Gdy nocne niebo rozświetla... jupiter, inne gwiazdeczki ćiut bledną przy tej. Wielki wóz... Wielki wóz wolno przejeżdża po niebie; może... zawiezie mnie zaraz do Ciebie?
-
(akrostych) Mazurskie jeziora szeleszczą trzcinami. Ówdzie ptasi koncert, i żagle na fali... Jeszcze tylko chwilkę, słońce się dopali. - 2019 -
-
(I taka bajka - przyrodnicza) Razu pewnego spotkałam barda, co bardzo dużo wie o Bieszczadach. Mieszka tam stary w ą ż E s k u l a p a; najpierw się wgryza, potem oplata. Jestem laikiem, lecz wie to eva; wąż ten owija się wokół drzewa. Pełza wśród liści... Spójrz też pod drzewo; - niejadowity wąż - to jest g n i e w o s z. Gdzie stos kamieni, w promieniach światła, grzeje się ż m i j a - z y g z a k o w a t a. Też pod ochroną - nie jest przyjazna. Rzadziej widoczna jest żmija c z a r n a. Spragniony słońca - to jeszcze nie koniec - wygrzewa się... jadowity z a s k r o n i e c. Ruszasz w Bieszczady? Więc teraz puenta; B a j k ę o w ę ż a c h też zapamiętaj.
-
Na nocnym niebie rozsypały się roje gwiazd i perseidy Księżyc na nowo lśni srebrnym blaskiem Ostatni motyl nocy poleciał w ogień Na dobranoc Zbyt rzadko budzę się ze snu o świtaniu fot; autorka
-
Cafe Miłosz... zaproszenie uwięzło między programami zajrzałam do kieszeni w poszukiwaniu myśli w czytelni jedno krzesło pozostało... puste...
-
(rymowanka bez dedykacji) powstrzymano tę walkę skopiowaną przez kalkę każdy przestrzeń dla siebie ma w przekonaniu siłacza własną wizję roztacza komplikuje się sztuczna gra powstał z tego ambaras przeciwstawność i balast w ostoi swej każdy dziś trwa taka mała vendetta czy to ten / czy to nie ta oka mgnienie plasterek ba
-
Stąpamy wąską ścieżynką, pośród wysokich paproci; sosny szumią nad głową, a ponad... słońce się złoci. Wzdłuż duktu zdroik się wije, pluszcze kaskada maleńka; wokoło natura gór żyje, i szemrze źródlana piosenka. Ze skalnej półki strumieniem wybija w niewielki wodospad; na dno opada kamienne - plusk wody jeszcze pozostał. Nabrzeżna plaża - muszelka, dość miejsca, by iść po piasku. Koryta dno twarde, kamienne - pośpiesznie fala pogłaszcze. Faluje w jej lustrze odbicie - na chwilę zanurzam swe dłonie; zachowam kadr pieczołowicie, nim widok niepamięć pochłonie. Czas wracać, a dzień szybko mija; wpisuję obrazy w pamięci - szkic miejsc, skąd źródełko wybija. Czy znów do wyprawy zachęci?
-
Użyto nieuczciwie ad' acta... na niwie stało się wiadome (jw) tego nie zapomnę to są moje zdania proszę pani pana nie o nic nie pytaj palindromy pl - czytaj
-
Na dwóch biegunach długie zapadło milczenie Wygrana czy przegrana Niedopowiedzenie
-
- Science fiction - Umieją cieplej się przywitać, i spontanicznie paść w ramiona. W cichym zakątku siąść na ławce, i opowiadać w nieskończoność. Umieją także... marzyć razem, i spędzić wspólnie miłe chwile. Ale najpewniej te marzenia są tak ulotne, jak motyle... Kiedy wypada się pożegnać; każdy wyrusza swoją drogą. Nigdy nie będą słać zażaleń, bo dziś obiekcje nie pomogą.
-
Dezaktywacja; już dość zrzucali. - Się zawiesiło, czy to paraliż? Chaos na łączach poplątał łącza, i nikt - od teraz - tu nie zagląda. Brak połączenia, poza kontaktem, - raptem inaczej na ekran patrzę. Nie, nie odbieram, nie odpisuję... Mój dialog z tobą? - To bot fałszuje. Za wszystkie linki z niespodziankami, nie dbam o kartki - malujcie sami. Na wszystkie strony poprzenoszone; dezaktywacja, stop - z a w i e s z o n e.
-
w potrzebie która jak mówią jest matka wynalazku popatrz na świat oczyma swoich przodków "pierwej" mniej na mamonę wszechogarniaj kosmos wzrokiem pozwalają gwiazdy układając zapis prawdopodobieństwa drogi mlecznej na wspólnym niebie w kwestii odnalezienia na wyciągnięcie ręki cegiełki stos do własnej budowy ważne żeby było po kolei nie wpadaj w dołki zapamiętaj nim minie spojrzenie nieuchwytne odławiaj niewerbalne w rozmowie z szumu drzew ponad sadem 10 czerwca 2010