Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafał_Staniszewski

Użytkownicy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rafał_Staniszewski

  1. parszwaste wspomnienia z gumy Drym ! Otrząśnij się z sennych zmuł zaśniadałem je do świerzości jak wwściekły czy ty się już kiedyś odejmniesz ode mnie kochana zasmracasz i przyściskasz świerzanki zygzakowatością swoich minionych poczynań mignie mi i minie twój cień i zostanie światłocień gdy odejdziesz zapomniana i może spotkamy się jeszcze w tym samym życiu ale na innej planecie
  2. Dnia czwartego września tysiąc osiemset czterdziestego siódmego roku zstąpił do nas w glorii Sens Integralny o świcie czuwania z wysokiego nieba Oczy świeciły nam wszechbarwnym światłem
  3. https://www.facebook.com/photo.php?v=1493128814238983&set=vb.1485734911645040&type=2&theater&notif_t=video_processed
  4. https://www.facebook.com/photo.php?v=1492520280966503&set=vb.1485734911645040&type=2&theater
  5. http://https://www.facebook.com/photo.php?v=1491468724404992&set=vb.1485734911645040&type=2&theater[/url]
  6. kim jest ten mnich z gębą jesiotra pod kapturem nie wzbudza zaufania ten ryj z profila wstawmy go w ramy powieśmy na ścianie nie wywołujmy widma z uniwersum
  7. tu ją poznał gdy płeć swą odróżnił na tafli lustra tu go spotkała gdy w nim odkryła że jest kobietą idżcie i rozmnażajcie się jak twórcze koncepcje aż was to znudzi lub podzielność owładnie w paranoicznym ogrodzie wrócicie na drugą stronę lustra
  8. radośni upijali się piciem bogowie chwili szczęśliwi chwilowi bogowie
  9. dobrzy ludzie ukradli mu ręce chcące rozplątać ich paranoje nie bedzie się miał nie zwiąże końca z końcem nie wyjdzie nigdy z sieci podaja je sobie teraz z ręki do ręki świadomi w sieci sprzysiężenia podają sobie własne
  10. krowa daje mleko masło ser śmietanę miąkki cień sieni osłania nas przed żarem płyniemy w jego ciszy w zaciszu domowym najlepiej sex i pokój na ziemi skluskwiał weń duch w mlecznym świetle pływa na wpółprzytomny z przyjemności
  11. dojrzewam w pulsie Twoich piersi wschodzące pod dłonią pączki natchnienia jak rozpływające się mandale rozbrzmiewają Twoje piersi jak symfonia ooooooooooo... dłonie wsłuchane do bezbrzeżności
  12. nie wytrzymał się wypuścił nie utrzymał się na rękach własnego losu daremne upuścił odpłynoł wolny poza siebie poza wszystko ponad ... nim go ściągneły Niewybaczalne Wiry Heroizmu
  13. @Rafał_Staniszewski przed razem myslnik powinien byc - to wszystko razem
  14. @Renata_Filipkowska studnia jako studnia i sto dni jako studnia razem
  15. róża zapomnij kolejności pochylony nad stu – dniom gdy nieprzeliczone rozchyla płatki nagości - ta jedna łza przeciekająca obrazy tak rzeczywiste że aż krwawiące
  16. lubie, lubie. Napisalem wiersz pod tym samym tytulem. To ten sam temat w inny sposob. Napisze ci go teraz. Zobacz -
  17. Zważył sobie drzemkę zdrzemał chrapkę i zanurzył się w słodkiej konfiturze snów A żona w sosie wlasnym przychrapywała jego pływom drym drym drym strzał w plask i pobudka w fleszu przekletego dnia za to na śniadanie wy śmienite sery domowe wyroby i zajebisty udziec bravo bravo
  18. tam w nieznanym miejscu w głębi labiryntu czeka wieloluba rozsypane na drodze święte zęby smoka cierpko kują w oczy światło ciężkie mosiężne wyprzedza się w jasność wyświetla stany konsystencji wyświetla stopnie nadzieji w kalejdoskopie drogi
  19. o jak on milczał myślałam że zaśpiewam z zachwytu jak ptak a kiedy śpiewał milczałam w ciszy był w wolnej twórczości istnienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...