@Artur_Bielawa
No właśnie... Pozory mylą...
To nie świat jest dziwny, to my chcemy żeby taki był. Uczucia... Bez nich świat byłby pusty. Popatrz. Czy to nie piękne? Ból, strach, cierpienie - Radość, zachwyt, miłość. Każdy na każdego oddziaływuje... Razem się staczamy, razem się unosimy. Razem rodzimy, razem umieramy. Pomimo że własną drogę wybieramy.
Opowiem tu moją pewną przygodę:
Ja, moja była, mój brat, kuzyn i kolega. Wpadliśmy na pomysł wyjazdu nad morze, do Międzyzdroi. Na drugi dzień zaczeliśmy ten plan wcielać w życie. Uzbieraliśmy trochę pieniędzy, wzieliśmy plecaki, trochę prowiantu i namioty. Trzeciego dnia wyruszyliśmy. Szczegółów nie chcę opowiadać :P Ale było wesoło :) Wieczorem dotarliśmy na miejsce.
Tam, nie mając pojęcia gdzie iść poszliśmy odrazu nad morze, wsłuchując się w fale odpoczywaliśmy od czasu do czasu o czymś rozmawiając.
Później zdecydowaliśmy że rozbijemy się na dzikiej plaży, pomimo grożącego mandatu w wysokości 500zł - Paranoja... :P Po przejściu ok 2km gdzie prawie nikogo nie było, prócz jakiś ludzi palących w dali ognisko, rozbiliśmy namioty. Moją uwagę przykuła folia wisząca na krzakach jakieś 20m od nas, ale pomyślałem że to zwykłe śmieci.
Na zajutrz wstaliśmy przed słońcem, o wschodzie zaczeliśmy wszystko zwijać - Mandat :/
Później, co się okazało, śmieci znikły, bo to nie były śmieci... Tylko 60letni, ubrany w koszulke na ramiączkach opalony na ciemny brąz wędrowiec. Na szyi miał łańcuszek z krzyżykiem.
Podszedł do nas z prośbą czy nie moglibyśmy zrobić mu zdjęcia na pamiątke wręczając nam widokówkę z adresem e-mail. I powiedział że jest z kanady i idzie tak od brzegu(nie pamiętam) z Niemiec, aż tutaj z wózkiem, kierując się w stronę helu. Po tym zaczął opowiadać nam swoją historie... Może być lekko zniekształcona:
Kiedyś jak był młody poznał piękną kobiete, z którą zrobił sobie dziecko. Gdy się urodziło(córeczka) oboje wymarzyli że przejdą się z nią w wózeczku przez całą Polską plaże. Lecz plany się zmieniły, zostali w Kanadzie, córka dorosła a żona zmarła... Wtedy obiecał sobie że spełni te marzenie za obojga. No i... Dalszą część historii już znacie ;)
Nigdy nie jest za późno by spełniać marzenia...
Aż wkleje to do prozy :P