Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

agnieszka_kiedyś_wawrzyniak

Użytkownicy
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agnieszka_kiedyś_wawrzyniak

  1. @stanisław_prawecki ...no właśnie kiedy jest ten czas i my w nim, kiedy złapać miotłę by pozamiatać obejście, ?
  2. @stanisław_prawecki Staś, tu idzie , moje na wierzchu dobre i tak mi trochę rasizmem zalatuje, ale co mi tam, serdeczności dla Pana, agn.
  3. @bazyl_prost ...zapewne chciałeś pan napisać " w gównie ", ale odwagi nie starczyło, no cóż, uważaj pan, bo się jeszcze co przylepi a to nie krzepi, znowu pan do mnie włazi nie wiedziec po co !
  4. moje w nim lęgną się kobiety chciałbyś je mieć oćwiczać powrozem rąk później zagłodzić kamieniami...doklejasz mi do ust płozy smutku zwożą srebrną misę świtu nie ustoję na podziurawionych miejscach mam swoje łóżko
  5. nie moge spać nie mogę umrzeć wytrząsam z pana nasienie wiedząc że to mezalians zaklepiam blizny...zepsułeś mnie zbyt wiele razy robię ci to ale nie umiem marzyć
  6. ...co najwyżej, wyżej, niżej...o tak, o to nam szło, ;-) Pani lśni politurą, którą...? Dobre jest, prawie fest, pozdr. agn. ;-)
  7. ...zbyt banalnie, rzekłabym, rym cym cym do przepracowania, jakoś tego nie czuję, żałuję, pozdr. agn. ;-)
  8. @cezary_dacyszyn tylko piękne kobiety zachwycają...pozdrawiam i dzięki za głos, ;-) agn.
  9. @Zjajami_Baba dużo...za dużo... hihi, pozdrawiam . agn. ;-)
  10. @stanisław_prawecki ...ten Gregory taki skory, dzięki, że Pan znalazł czas, ;-)
  11. tym zabawnym przedmiotem nafaszerowanym breją dotkniesz wątroby...oh Gregory jesteś prawdziwym narratorem tej historii wymieszałeś moją żółć z coca colą a przecież wiesz że nie zamierzam rodzić bez krzyku w związku z tym twoje szczęście w moje wibrator
  12. biało i czerwono w tym domu listopadowym tkwią nokturny i ciemne plamy goryczy wiszące nad portretami świętych sypialnia z pokolenia na pokolenie rozpruwano tu kobiety potem rodziły się stycznie i pułki kadrowe z oknami na wschód kiedy wrócisz z ulicy poobijany wdzięcznością rozłożę nogi na biało i na czerwono bo widzisz oni wierzyli w Boga mieli swój honor i ojczyznę tobie się ostały tylko lejce
  13. ...mówisz Staś, że by Ci leżał...( ? ), ale ja już nie jestem taka gupia jak w ostatnią niedzielę...chcę mieć całe kości...ehehe... Dzięki za ściskam, nad resztą pomyślę...hihi ;-) agn.
  14. coraz większe krople potu bierzesz mnie twardo skurcz jęk palce splecione w linę odcinają mi powietrze do brzucha przylgnęło nasienie i sól nic więcej nie zdrapię
  15. @Stary_Kredens ...dlaczego dziwne, wyobraź sobie... ;-) hihi dzięki za czytanie. odpozdrawiam. agn.
  16. połamałam paznokcie na twojej grubej skórze żadnej rysy mniejsza o twoje serce całe to kochanie i to co zostawiłeś na prześcieradle mojej dziewczynie szkliłyby się usta tobie mogę tylko wybaczyć
  17. Nie nalegam, chociaż nie jestem przekonana... pozdr. agn. ;-)
  18. można, jak kto ma serce i czyta duszę tę ... ;-) pozdr. agn.
  19. Oj tam Staś, kto wie, może...gdybyś się postarał...hihi
  20. ...dlaczego "zjemy ciasto " skoro miesiliśmy chleb...? Ostatnie strofka się mi nie podoba, ja bym skończyła "" zjemy chleb wypijemy kawę...nazwiemy to szczęściem "" Pozdrawiam. agn.
  21. ...a to jeden z niewielu wierszy nad, którymi się zatrzymałam. Uruchamia wyobraźnię w całkiem plastyczny obraz, myślę tylko, że trzeci wers mógłby być bardziej dramatyczny, szorstki, ten jest dla mnie zbyt banalny i nie pasuje mi do całości. Tak czy owak, bardzo mi się podoba, słów akuratnie a treści...baaaaaardzo...pozdrawiam. agn.
  22. @oskari_valtteri jednak proponuję pomyśleć o tym piesku w kurzych piórkach, raz jeszcze...może jaki wniosek się nasunie...ehehe Dalsze dywagacje uważam za zbędne jak najbardziej...agn
×
×
  • Dodaj nową pozycję...