Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stefan_Leszczyński

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Stefan_Leszczyński

  1. jak Syzyf pracy swej nie znam końca kłaniając się nisko losowi i słońcu wzbijam wzrok swój daleko za siebie nie znam przyczyny upadków na ziemię upalne słońce z pogardą mnie pali w górę dźwigam swój ciężar, nadzieja w oddali odurzam się nią, walczę wytrwale lecz ciężar za duży, znów mnie powali czy kiedyś koniec będzie mojej udręki? czy los mój pozwoli wolnym być w końcu? to brak pokory wpajanej tak często i brzemię mi daję palić się w słońcu piekło tak bliskie memu sercu się staję niezwyciężonym się czuję, upadam, powstaję przerażenia czas o zbliżającym się końcu wizualizacja marzeń… lecz nadzieja w sercu zostaję…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...