Wiem, że nie drzazga lecz belka w oku (11)
Zalegała, stała w ciemnym mroku (11)
szkarada, korzystając z uroku(11)
zwabiła owada, ja jak w amoku(11)
w sidła wpadłem,jak dziecko niewinne(11)
zbladłem, widząc w pełnej krasie naiwne(12)
me przywiązanie, jestestwa przeciwne,(11)
za nami zatrzaśnięte drzwi żeliwne(11)
Obłudne spojrzenie z jasnych oczysk(11)
godziło mnie na wskroś, na ustach połysk(11)
błyszczy od kłamstw - Dość!Bolesny prawdy błysk(11)
nie złość lecz żałość czuję; od cmentarzysk(11)
pełnych wspomnień rozlega się przykry smród,(11)
Rozczarowanie - nie pragnąłem nagród(11)
lecz uczciwości, zostało włożyć trud(11)
I zasadzić nowy przyjaźni ogród (11)