Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mateusz Brak

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mateusz Brak

  1. Jeszcze wczoraj słodki karaluch miał tutaj swój dach nad tagmą - wyśniony niemal. Powietrze struchlałe kłębiło się wokół wszystkich, w oczekiwaniu mądrej sowy niosącej słoneczne wybawienie. Pewnie znudzone już było - pachniało popiołem. Dziś Męczennik o Dwóch Twarzach przemyka się cicho i ostrożnie. Chce, aby powietrze struchlałe zaświeciło błękitem. Mała Księżniczka w dłoni trzyma spray na owady. Próbuje sprawić, aby żaden nie przeżył swych dni - lepiej od niej. Jutro przyjadą dalecy krewni, ubrani w wężową konfekcję. Wieczorna Pani myje okna, żeby pokazać jak nie-żyje... ...a młodzieniec z babilońskim uśmiechem i kopytną stopą nad ruchliwym chwostem, zagląda przez szybę, sprawdzając czy życie się nie omsknie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...