nie będę owijał w bawełnę
życie mnie fascynuje
lubię jego noce i dni
zaćmienia i tęcze
jest moim horyzontem
który nigdy nie smuci
jest moim światłem
nadzieją i snem
nie będę owijał w bawełnę
moje życie to prosta droga
jej pobocza to mój sens to
prawda w którą wierzę
nie boje się ciemności
smutku ani łez to one
uczą mnie są lekiem
na wszelkie zło
nie będę owijał w bawełnę po
prostu nauczyłem się żyć
być codziennie sobą nie
myśleć o byle czym