Anonimowy Huzur Mirahi

Nadal jest to miłość ludzka, spowita zasłonami pod którymi kryje się miłość Boska. Ona nie woła o wzajemność, jest sama zapłatą, nagrodą. Mówiąc Boska nie myśl o Bogu, raczej o sobie.

Gdybyś tylko rozumiał coś ty tu napisał! To ma drugie dno, tylko interpretacja musi ulec zmianie.

To nie jest "życie" to gorsze niż pustka, jak głowa zdechłego szczura śmierdzi i obrzydza dni. Widzę tu inklinacje zwierzęce, nic więcej. "Życie" to co innego niż życie ciałem i głową, phahaha.

Gdzie jest mesjasz? Chyba tylko za tajemnym okiem. Zmieniasz temat co linijkę, wiersz cechuje chaos. Nie wszystkie wiersze muszą być w porządku, nie?

Zaiste! pogrzebać można siebie czytając takie fantazmaty.

"Wsadzę Ciebie do słoika." Uważaj by on Ciebie tam nie wsadził. Ale kto tu jest w niewoli "miłości do kolorów" Radzę: Myśl wnikliwiej! uważaj na motylka jak na siebie.

"I już nie było nas, Ale byliśmy My" Nadal jest to "dwójnia" nie jednosć. A dwóch trzeba by była jakakolwiek wojna hahahah. Bój się!, żeby być jednością prawdziwą trzeba być jednością z całym światem i jego istotami.

Zrazu ma impresja wobec tego utworu była jakaś mętna i osowiała. Zaś gdy okiem doczytałem się sensu twojego rozumowania stwierdzam: Nie do końca rozumiesz świat i siebie, i nawet nie próbuj. Raczej myśl o czymś przeciwnym zrozumieniu. Twój byt jest także moim bytem.... Słowa nie tworzą ciebie, raczej Słowo tworzy siebie. 1 słowo. Świadomość jest nieoceniona, roztrzaskane to masz coś innego. hahahuhi

Cóż, jest to "proste" i zbyt krótkie. Wybacz mi tą niedelikatność, lecz miłość jest czymś zupełnie innym niż to, co zrobili z niej ludzie. Jeśli czekasz na pochwały za taką farsę to się rozczarujesz. Miłość i ból to sprzeczność. Ból zrodzony jest z ludzkiej ignorancji, pragnień i nie ma co się bać użyć słowa GŁUPOTY. Z poczucia indywidualności człowieka nawiedzają takie miłostki. Lecz to jest zaledwie bardzo dalekie echo Miłości.