Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kajus Gerdy

Użytkownicy
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kajus Gerdy

  1. tak na marginesie, szczupak by Cię zadowolił? wiersz w sumie prosty, urok swój ma pozdrawiam
  2. WiJa jeżeli drażni to już dobrze, niedobrze kiedy za skutkuje wzruszeniem ramion i obojętnością. Pozdrawiam
  3. Stary Kredens Trafnie rzekłeś, potrzebny będzie wypełniacz, oby nie była to frustracja. Bo dalej strach pomyśleć, co, marycha, kiedy braknie deprecha? wtedy wszystko opustoszeje, okna nieważne, radość nieważna wtedy tylko kłęby. Również pozdrawiam
  4. oscari valtteri no coś ty: psa, piesia, piesiunia zeżreć i jeszcze po nim kłębami bąki wypuszczać, a fe, a fe, a gdzież szacunek dla braci mniejszych, no, no
  5. M Krzywak podmiot liryczny ma się całkiem dobrze, nikomu się nie żali, byłby to daremny trud, okna wyrwała burza, na balety Kaśka ma za krzywe nogi, kłęby celnie zauważyłeś, dziwne. a koty tak lubi żeby nie pożarł, a już na pewno na oddziale zamkniętym, hej
  6. ...................................? Najpierw się sztacha, potem wydmuchuje. "Bakon" to zapewne chęć twórczego wyżalenia się publice w formie wiersza, że ktoś poleciał na balety zabierając okna. Te "kłęby" tylko wadzą, bo to jakieś dziwne. Może podmiot liryczny z żalu pożarł kota? Raczej psa. A może nawet kłęby psów.
  7. ...................................? Najpierw się sztacha, potem wydmuchuje. "Bakon" to zapewne chęć twórczego wyżalenia się publice w formie wiersza, że ktoś poleciał na balety zabierając okna. Te "kłęby" tylko wadzą, bo to jakieś dziwne. Może podmiot liryczny z żalu pożarł kota? Raczej psa. A może nawet kłęby psów.
  8. Mithotyn nigdy nie sztachałeś peta? bakon spolszczone od bakun, tytoń. Sztachać zaciągać się mocno dymem tytoniowym, inaczej wciągać głęboko do płuc dym papierosowy.
  9. nieprawdaż ten dom opustoszał od kiedy nie ma okien można w nim sztachać bakon dopóki dla ciebie pisze się radość co mi zostaje wydmuchiwać kłęby?
  10. ostatni trój-wers zakłócił rytm, wcześniej owszem, ma lekki powiew
  11. po korektach jakie zaproponowała sława i przykróceniu zyskałby na urodzie
  12. jeżeli ku pokrzepieniu, niechby był, jednakowoż pierwszy wers zabrzmiał niemiłosiernie staroświecko
  13. miał być obrazoburczy? czy oryginalny? jeżeli to średnio wyszło
  14. tak mi się widzi, ciało w największej rozkoszy drży w wysokiej wibracji dzięki pobudzonemu przewodnictwu nerwów,
  15. nic nie mam na przeciw Bogu, honorowi, ojczyźnie, niemniej dwa ostatnie wersy jakby z innej parafii, po prostu przekombinowane pozdrawiam nowo rocznie
  16. moim skromnym zdaniem wiersz ma głębsza treść. zgadzam się z Babą Izbą jest to dialog z samym sobą, a może z alienacją dotykającą peela. Dla zwolenników poezji łatwej, lekkiej pociągniętej lakierkiem ochów achów, będzie, co nie dziwi niezrozumiały. Tytuł raczej nie trafiony, pozdrawiam nowo rocznie
  17. Taki trochę z wyliczanko-wym zasygnalizowaniem iluś zagadnień, ale w sumie sprawny technicznie, pozdrawiam
  18. czy nie za wiele oczekujesz od świata, by tylko nad Tobą płakał
  19. może miało być wizg, ostry dźwięk np: spadającej bomby
  20. dziękuję w imieniu swoim i znajomych, również wiele, wiele dobrego na przyszły rok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...