
Cfaniara44
Użytkownicy-
Postów
112 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Cfaniara44
-
Aż żal za serce ściska... Przyjedzie paru takich, myślą że wiedzą co robią albo nie wiedzą i myślą że są śmieszni (?) i wklejają swoje wypociny gdzie popadnie. I po co? Cóż Wam przeszkadza to forum i biedni forumowicze? Chcesz pisac - proszę, jak najbardziej i polecam - ale rób to jak należy i nie wklejaj swej twórczości gdzie się da, albo gdzie się akurat okienko otworzyło. Pozdrawiam. M. A co do treści Twego wynalazku to nie skomentuje...
-
Dziennik Nieco Rubaszny, część 01
Cfaniara44 odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Eee.. przebrnęłam przez wstęp, powstępie i parenaście linijek następnych. Na tym zakończyła się moja szczera chęc podczytania całości. Nie podobało mi się. Pozdrawiam serdecznie. M. -
ejże Droga autorko! Nie poddawaj się! Piotr tak zawsze "jedzie" po ludziach! To jest twój tekst więc go broń. I nie bój się napyszczyc (tzn. napyskowac). Odgryź się, postaraj przekonac do swoich racji, bo jeśli zawsze będziesz się tak poddawała (jak ktoś powie, że to co napisałaś jest Be, to czy to znaczy że takie jest - g..no prawda) to do niczego nie dojdziesz. Piotr jest dużym autorytetem (fakt), ale bac się go nie można :P całe komentowanie poszlo by na marne :) Tak więc na ramię broń i do boju autorko! Broń swego dzieła! Buziaki i serdeczne pozdrowionka M.
-
co do bociana mój Waldemarza czas może jeszcze kiedyś pokaże bociana w różnych wiosennych barwach gdy na łąkach będzie polował lub bagnach :P
-
mówisz wspaniala? bardzo mi miło i pare latek wnet mi ubyło może podlotek się ze mnie zrobi gdy miłe słowo me lico zdobi?
-
Podróż intymna - część 2
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
małe niedopatrzenie :) jakoś nigdy nie miałam glowy do ortografii :) dzięki za poprawke pozdrawiam M. -
zgadzam się z przedmówczynią. chociaż z jej propozycji bardziej mi się podoba druga wersja. Maciu pozdrawiam cieplutko M.
-
bocki wg gustu nie mają bo tylko w biało czarne piórka się ubierają
-
a jeśli za kurtyną będzie K(u) kto wtedy pomoże tu?
-
a ja mam fajną teściwą może troche postrzeloną to wyjątek od zasady by nie lubic drugiej mamy
-
Podróż intymna - część 2
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
M.M. Na początek żeby Ci za słodko nie było, to powiem to, co zwykle: pewne błędy stylistyczne się wkradły, tudzież jak zwykle źle wstawiony enter. Dam Ci dobrą radę: jeśli w teksie zamieszczasz dialog, to owszem, wypowiedzi zaczynac powinny się od myślników. Jednakże jeśli jest zdanie typu: "Po chwili wahania odrzekłem - poszukuję zapachu - mieszanki snów, marzeń, pragnień." to jest ono zapisane błędnie! Powinno byc tak: "Po chwili wahania odrzekłem: poszukuję zapachu - mieszanki snów, marzeń, pragnień." Literówek się nie dopatrzyłam, więc ogólnie za wrażenie wizualne mały plusik, bo są postępy :) To było w kwestii czepiania się. A teraz troszke posłodzę, bo tekst mi się podoba. Tak pierwsza jak i druga częśc. I powiem szczerze, że wolę Twoje poważne tekst, bo te, które z założenia miały byc śmieszne nie zawsze mi pasowały. I za to buźka =) Pozdrawiam cieplutko M. -
Pierwszy pocałunek
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Fakt. Z treści wyraźnie wynika, że to facet odbier smsa, ale tak naprawdę nie ma tu nic, że druga osoba jest płci przeciwnej ;-> Więc drogi M.M. tłumacz, kim jest nadawca smsa (albo też jakiej jest płci) Buziak M. -
Pusty pokój
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Fajne. Jedyne co sie czepne to przecinki - mianowicie: najpierw tekst, potem przecinek, a po nim spacja. A nie tekst, spacja, przecinek, spacja. Buziak M. -
Drogi Piotrze! :) Wyjąkowo zgadzam się się z Tobą. Autorko: Tekst nie w tym dziale. Niech poeci się za niego wezmą. Pozdrawiam. M.
-
wieźniowie to fajne chłopaki co niechcący trafili do paki :P Buziaki M.
-
Heh :) Piotrze (wybacz że na Ty, ale na Pan za młody jesteś ;-) ) 4) Masz prawo jako facet (oczywiście bez urazy) nie wiedziec o jaki smugi chodzi (autorką nie jestem, ale po przeczytaniu tekstu raczej się nie mylę). Otóż jak zakładam chodzi o smugi rozmazanego tuszu do rzęs. Gdy kobieta ma na rzęsach mascarę niewodoodporną, to gdy płacze [ "Patrzyła mi w oczy, pytającym wzrokiem spod mokrych rzęs. Oczy były wilgotne..." więc chyba można zakładac że płacze] na jej policzkach i czasem na szyii (gdy jest wyjątkowo poruszona ;) ) pojawiają sie smugi rozmytej i mokrej mascary. To by też wyjaśniało dlaczego owe smugi lśniły :) A co do słowa "scałowuje" to wg mnie jest zdecydowanie i jak najbardziej na miejscu ;P ale to kwestia gustu, więc jak tam sobie uważasz. Jeśli byś chciał popyszczyc na ten temat lub tez sprobowac cos udowodnic to na prv :P szkoda oczu biednych forumowiczów :P Pozdrawiam serdecznie M.
-
Podróż intymna - część 1
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Mileś mnie zaskoczył :) Tekst poważny, wreszcie bez tych wszytskich wulgaryzmów (które waliły mnie po oczach jak w nocy światła drogowe samochodu jadącego z naprzeciwka), i chyba na Twój odmienny sposób dojrzały. Są pewne błędy stylistyczne, literówki i źle wstawiony enter, więc warto by jeszcze raz przejrzec tekst i nanieśc stosowne poprawki. Za całośc jednak plusik :) Pozdrawiam Cię cieplutko M. -
Czerwony Kapturek - cool extra ordinary story
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
heh :) wstyd mi, że Cie wzięłam za kobietę (tudzież za dziewczynę). Co do mojego angielskiego, to faktycznie mam braki całkowite, bo jestem typowym romanistą (znam farncuski i częściowo włoski, jednak angielski to totalna klapa). Jeśli chodzi o literówki, to mają prawo się pojawiac, sama często je robie, za co dostaję od szefowej po głowie ;) ale skoro ktoś (w tym wypadku ja) je zauważył, to trzeba to poprostu poprawic i po sprawie. Hmmm...skoro historia nie miała byc ordynarna (a tak zakładałam, po przeczytaniu Twoich poprzednich op.), a jedynie zwyczajna, to i tak nie zmienia to niestety faktu, że mi niestety się nie podobała. Jak następnym razem coś napiszesz to daj na warsztat. Ja Cię skomentuję (choc przyznam, że ostatnio bywalnośc na warsztacie woła o pomstę do nieba). Pozdrawiam cieplutko. M. -
Pisarz pisarza będzie spisywał...
Cfaniara44 odpowiedział(a) na Księżycowa Łza utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wiesz, bardzo mi się Twoje opowiadania podobają. Masz lekką rękę, tekst dobrze się czyta. W zasadzie, to czułam się poniekąd jakbym była jedną z pasażerek tego wagonu. Lekkie, a jednocześnie ma w sobie powagę... Pogodne, azarazem w melancholię wprowadza... Bardzo mi się podobało. Oby więcej takich tekstów. Powodzenia I pozdrowienia cieplutkie :) M. -
Czerwony Kapturek - cool extra ordinary story
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Myślę, że jeżeli autorka faktycznie ma nas w dupie, to jest na tyle wygadana, że nas o tym zastraszającym :P fakcie powiadomi albo napyskuje (jak mawia Dzie wuszka) za komentarze. No chyba, że lubi jak ktoś ją wyręcza w wygłaszaniu jej opini o innych forumowiczach (to już inna bajka)... A poza tym nikt nie neguje jej pisarstwa o gównianym życiu. Wręcz przeciwnie (mówię tu w swoim imieniu) niech pisze, niech pisze jak najwięcej, ale zanim umieści to na ogólnym forum może warto by było to na warsztacie pokazac?? Tam by pomogli poprawic błędy, ewentualnie podpowiedzieli drobne (bądź większe) poprawki. Może warto się nad tym zastanowic?? Pozdrawiam M. -
Schyłek lata (część 1)
Cfaniara44 odpowiedział(a) na Księżycowa Łza utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jak zaczęłam to czytac to chcialam się poczepiac, że same dialogi, ale teraz to Wielki Uścisk, bo Baaardzo mi się podobało. Smutne zakończenie ale .... przecież niezawsze muszą byc happy endy. -
Czerwony Kapturek - cool extra ordinary story
Cfaniara44 odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Coś, co miało byc extra ordinary, czyli ordynarne, ostre i szokujące, zniesmaczyło mnie i zdegustowało :( myślałam, że będzie to coś, co mnie zaskoczy, a tym czasem, jak już zauważyła Księżycowa Łza, opowiadanie jest naciągane i pisane na siłę. A poza tym są literówki, które też trzeba by było poprawic. Mimo szczerych chęci napisania Ci pozytywnego komentarza (bo niektóre Twoje opowiadanka naprawdę mnie śmieszą) nie podobało mi się. Może innym razem albo po przeróbkach jeszcze mnie czymś ujmie lub chociaż zaskoczy. Póki co pozdrawiam. M. -
księżyc lśni w pełni białe lilie w ogrodzie obce wśród kwiatów heh:) i zaraz się któś przyczepi, że coś nie tak... a tu po mojemu :) i niech się czepiają jak lubią i to im pomoże (i mnie może też). Buziak M.
-
gorące słońce wyschniętego ogródu spękana ziemia a może tak?? bardziej odpowiednio na taką pogodę? pozdrawiam M.
-
ale ambrozję bym chętnie wypiła wtedy bym wiecznie piękna już była