Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kiro

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kiro

  1. Przeszłość i przyszłość płyną jedną rzeką, wprost do bezmiaru- niesamowitość. Chwila miniona przepadła, choć wrócę wspomnieniem, być może- abstrakcyjność. Zapłaczę jeszcze nad żałosnym życiem, lecz nie poznam prawdy- daremność. Popatrzę w siebie i znajdę legendę o życiu nadzieją- miłość.
  2. Milczysz! - Jam Ci do głębi serce me otworzył... A. Mickiewicz- Dziady. Milczysz!- Długo nie zostanę. Wiesz!- wszystko wiesz, a łamiesz resztki ducha i serce łudzisz, i ucho choć nie słucha, i oczy ślepe, bo zamordowane. Wciąż czegoś brakuje?- Otwórz i zobacz. Może w ludzkim ciemnym sercu na wiarę natrafisz, jeśli bowiem jesteś, i wszystko potrafisz, daj powiedzieć-wiem- nie każ dłużej szukać. Szczęśliwy kto znalazł!- Nie zginie od ciszy. Ona patrzy okrutna i czeka na wyrok. Spojrzeniem daruje mojej duszy mrok i pytaniem- czy jest tu ktoś kto słyszy?
  3. Dlaczego tak często upadam? Już dziś sama siebie się wstydzę, kiedy nowe błędy wciąż widzę, i stare znowu powtarzam. Twarzą znów o błoto uderzam, nawet oczy trudno otworzyć, ktoś but swój próbuje przyłożyć, pomóż mi, ja los ci powierzam! Aż mówię dość, trzeba coś zmienić, człowiek nie płaz, leżeć nie może, czas z swego serca zło wyplenić. W ruch ostatki sił swoich włożę twarz otrę, tylko oczy przemienić i znów ruszać ma dusza może.
  4. Wiatr rozwiewa wspomnienia, jak proch z pól przed laty, tych co zginęli. Stopy depczą kamienie, które do dziś pamiętają dotyk słabej dziecięcej nogi. Woda jeziora śmiercią przesiąkła stając się świadkiem zbrodni i prawdy. W tym miejscu hołdu zapomnianym rechotem żab grane jest Reqiem. W gablotach piętrzy się ludzka codzienność wyrawana im z rąk bez słowa. I tu dopiero pyta się człowiek, czy można znów zacząć od nowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...