Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kot blue

Użytkownicy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kot blue

  1. może masz rację? muszę popracować nad zakończeniem chyba? Pozdrawiam :)
  2. a ja nie mogę zapomnieć pierwszych kadrów filmu FX... i piosenkę też pamiętam, tylko nie wiem, kto to śpiewał ; Pozdrawiam :)
  3. Cieszę się z odbioru :))
  4. Cóż mogę poradzić: lubię inwersje... Czy są bezsensowne? Myślę, że trzeba szukać sensu. A może warto tak przeczytać: w zaułkach cisza tylko wiatr koi duszę w centrach miast pogoń i polowanie w deszczu odbija się świat alternatywny nierealny rozjeżdżany rozedrgany światłami wzrok biegnie nitkami lśniących torów klaksony zagłuszają myśli ale noc przygarnie nas w swą czerń pozdr :))
  5. Za sugestię dziękuję, ale wątpię w swój talent; poza tym proszę pani chodzę swoimi drogami :))
  6. w zaułkach jeszcze śpiewa wiatr światłem z latarni deszczem spływa na mokry asfalt świat lustrzany pomiędzy żółte ślepia aut dżdżownic tramwajów srebrny śluz podwójną wstęgą gdzieś prowadzi zanurza się w klaksonów głusz i noc się budzi w czerni gładzi
  7. no tak - a ja nic nie rozumiem, i muszę jakoś z tym żyć :))
  8. I ok :))) miau
  9. trzeba by trochę poczytać o buddyzmie bazylu, pono budda porzucił tron :)) tron był dla niego zbyt okrutny, co nie znaczy że nie miał symestazy-bezbolesnej władzy A asceza ? Okazało się, że nie tedy droga... Oświecenie jest nieosiągalne, i dla człowieka nie istnieje...
  10. I dobrze :))
  11. Też mam taką nadzieję, szaraku, że jeszcze nie czas na podróż :) Pozdrawiam.
  12. Masz rację Anno - niektórym nigdy nie wyrosną skrzydła, nawet jeśli bardzo się o to starają :) Pozdrawiam.
  13. trzeba by trochę poczytać o buddyzmie bazylu, pono budda porzucił tron :))
  14. Budda nie jest bogiem z uśmiechem na ustach z węzełkiem na kiju stoi na moim biurku gotów do podróży która go czeka po mojej śmierci przydeptując bezwartościowe papiery wie że oświecenie nie istnieje więc uśmiecha się dobrotliwie patrząc na ptaki i owady one są bliżej Boga
  15. Kolory mówią. I nie chodzi o znaczenie, jakie im nadają ludzie. Czasami trzeba się bać czerni i żółcieni, noszonej przez osy i węże. Czerwień, nawet czerwień ust, prawie zawsze zawiera jakąś groźbę. Zieleń liści obiecuje bezpieczeństwo, a błękit nieba - spokój. Gdy się połączą, milkną, znikają, albo jak kto woli - zamieniają w biel. Kto myśli, że posiadł ich tajemnice, spoufala lub łatwowiernie zaufa, naraża się na niebezpieczeństwo. Kolory kłamią.
  16. jestem niebieskim kotem żywię się złudzeniami poluję na słoneczne plamy drżące w zieleni tępią mnie ogrodnicy szczując czarne pewniki ukrywam się przed nimi niknąc w błękitach snów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...