Nasza ucieczka zaczyna sie w pocałunku
dlatego
obracamy w kamień
ruch naszych ciał
uciekamy jednak nadal
zwróceni ku sobie
coraz drobniejszymi kroczkami
mentalnych nibynóżek
chcemy przecież uciec
w coś innego niż JA
zlew pachniał cynamonem
przetrawionych czułości
które rozbudziły nas ciszą
chrobotania sąsiadki z góry
wiedziałaś że pozostaje nam
jedynie
kochać się w formie czasownika
podczas parzenia kawy