,
Gdy sięgam po pióro z myślą poety,
wewnętrznie czuję głęboką nieskończoność
i mimo to wiem, że nie Ty
dasz mi tą wielką ziemską miłość.
,,
Gdy piszę pierwsze wiersza wersety
wiem, że znów piszę nie to co chciałem
nie mogę zmusić siebie, bo nie Ty
nie Ciebie na myśli miałem.
,,,
Gdy dalszą część piszę, rozmyślam
nad ludzkim losem tajemniczym
i już wydaje mi się, że Cię znam
i znów odchodzę z niczym.
,,,,
Gdy kończę myśli w wierszu ukryte
nie czuję w sobie zadowolenia,
to z serc ludzkości cienie zmyte,
dają mi powód do rozżalenia.
,,,,,
Gdy dalej tak siedząc zamyślony,
przeżywam zapisy swego pióra,
wiem, że to znów wiersz nie ukończony,
czekam na głębsze myśli, bo to była bzdura.
Waldemar Witek 1.10.1982r.