Po długich i burzliwych naradach z Anną Parą, prowadzonych przez priva, zdecydowałem się na zaproponowaną przez nią formułę kompromisową tj. gnoju hioba zamiast dupy czarnej, nie ma mowy o żadnych dziuplach, gałęziach, dziurach i innych semifreudach. Za poświęcony mi czas, serdecznie dziękuję ;)
Natomiast słuchając rad Baby wyciąłem nudę naszą wieczną i zmieniłem nas na nas samych. Wielkie dzięki Babo! :)
Stempelkowi zaś dziękuję za uwagę i zaangażowanie w czytaniu wiersza, wiele to znaczy. Nie będę toczył wojen religijnych, wiek XVII dawno już się skończył :)) co do formy formy wzorowanej na Modlitwie Pańskiej nie zamierzam jej zmieniać.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję. Gdyby jednak ktoś miał jeszcze jakieś celne uwagi, będę wdzięczny.