Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Servus Suus

Użytkownicy
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Servus Suus

  1. Ave Baba! Nie przejmuj się, następny będzie na pewno płomienisty, jak trawiące namiętności z kazania Buddy :-)
  2. Po długich i burzliwych naradach z Anną Parą, prowadzonych przez priva, zdecydowałem się na zaproponowaną przez nią formułę kompromisową tj. gnoju hioba zamiast dupy czarnej, nie ma mowy o żadnych dziuplach, gałęziach, dziurach i innych semifreudach. Za poświęcony mi czas, serdecznie dziękuję ;) Natomiast słuchając rad Baby wyciąłem nudę naszą wieczną i zmieniłem nas na nas samych. Wielkie dzięki Babo! :) Stempelkowi zaś dziękuję za uwagę i zaangażowanie w czytaniu wiersza, wiele to znaczy. Nie będę toczył wojen religijnych, wiek XVII dawno już się skończył :)) co do formy formy wzorowanej na Modlitwie Pańskiej nie zamierzam jej zmieniać. Jeszcze raz wszystkim dziękuję. Gdyby jednak ktoś miał jeszcze jakieś celne uwagi, będę wdzięczny.
  3. Ave K Puchała! Czytałem kilaka razy, ale jak dla mnie nazbyt archaiczne tony, zwłaszcza: "mamiły" "spowiły." Poza tym: jak Słońce może uwodzić, a jednocześnie płonąć ognisko nocne, znaczy zapalono je w nocy i jeszcze płonie, czy jak? Chyba mój ograniczony umysł nie jest w stanie tego pojąć.
  4. Dzięki za czas Twój, [color=red]zastanowię się[/color] nad tą: dupą/dziuplą/dziurą czarną.
  5. Ave Stempelek! Twój komentarz mnie trochę zawiódł, liczyłem na uwagi dotyczące formy, a nie treści wiersza. Jeżeli masz jakieś formalne uwagi dotyczące doboru słów i ich odcieni znaczeniowych, zapisu tekstu etc. to śmiało je wrzucaj tutaj. Jeśli zaś chodzi o kwestie światopoglądowe, to pisz je następnym razem na priva, nie będziemy nudzić czytelników prywatną dyskusją, zgadzasz się? Miłego dnia, życzę :-)
  6. Ave Sabina! A myślałem, że lingwistów nie można czytać. Jaki język, taki osobnik :-) Mnie bawi, masz plusa.
  7. Moim zdaniem nie tylko kompletny lecz także dowcipniejszy. Ale poczekaj, może a nuże wymyślisz coś lepszego.
  8. Dzięki, przyznaję Ci rację z tą nudą, na razie pozostawiam jak jest, ale postaram się dopracować tą część. Znasz jakieś dobre określenie na poczucie apatii wobec transcendencji? Czy dać sobie z nią spokój i po prostu ciąć?
  9. Dzięki, że poświęciłeś mi swój czas.
  10. Dzięki za uwagę i radę.
  11. Ave Stanisławie! pierwsza zwrotka jest w porządku druga jest rewelacyjna lubię zgryźliwości ale niestety dwie kolejne już im nie dorównują. zastanawiałbym się czy na tych dwóch pierwszych nie poprzestać lecz to Twój wiersz, napisz jak zechcesz.
  12. Ave Baba! Errare humanum est :-) natomiast poważniej, to brakuje mi trochę ognistego płomienia w Twoim wierszu, nie licząc rubinowych głogów... ale cóż, delikatna refleksja zamiast dionizyjskiego entuzjazmu, też się może przydać.
  13. wersy nr 4 i 3 licząc od końca, są nawet jak na Immanuela, nazbyt mdłe. a tak poważniej, to nie wiem skąd ten dydaktyzm ostatnio wypełza? rolą człowieka jest żyć w zgodzie z sobą czy pouczać bliźnich? koniec końców - moralizowanie, przynajmniej dla mnie, byłoby łatwiejsze ergo nie czytaj tego i nie przejmuj się tym...
  14. ojcze nasz którego nie rozumiem ani po grecku ani po łacinie ojcze nasz który jesteś w niebie gnoju hioba puszce pandory wątrobie pijaka sumieniu ministra rozlanym mleku i w chlebie daj nam proszę chleb zrozumieć ten wczorajszy i od święta i odpuść nam że cię nie znamy po równi my i nasi winowajcy i zwiedź nas na pokuszenie bo wola twoja w niebie i w ziemi a l e zbaw nas od nas Amen
×
×
  • Dodaj nową pozycję...