-
Postów
190 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Klara G
-
-
coraz trudniej życie nazwać życiem
tyle ludzi jest potrzebujących biednych
ciężko chorych cierpiących
wypatrując przez okno nie wiadomo czego
przekładam koraliki w palcach
wciąż wierzę że modlitwa pomaga
tym których polecam
zatrzymuję się na wierzę w Boga
obrazy przelatują mi w pamięci
uczę się pokory
bo pychę mam wrodzoną1 -
@eM_Ka o matko! co za błąd zrobiłam! :D wstyd, normalnie, sorki.
Dzięki, kradnę w takim razie ;)
hehe ślepy głuchego, dobre :)
1 -
@eM_Ka Dzięki, zaraz przemyślę zmiany. Poprawiłam m, bardzo fajnie brzmi: Czuję się jak przekuty balon powoli uchodzi powietrze, a mogłabym ukraść ? :) hehe
a myślnik usunę, bo jak ma być bez, to bez niego będzie.
1 -
wrzynają się w skórę krawędzie niemocy
rany intensywnie krwawią
ciągle za mało starań
boję się że to o czym marzę nie spełni się
cholerny perfekcjonizm
wbijający się jak sznur w gardło
czuję się tak jak przekłuty balon powoli uchodzi powietrze ze mnie
napufany gamoń niemający nic ciekawego do powiedzenia
mam oliwkowe oczy błyszczące od pożądania
i uśmiech jak banan
to tylko przykrywka
a jednak nikt nie przechodzi obojętnie
0 -
@Gosława Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :) peelka czasem zamyka się w sobie, a czasem wychodzi z szafy ;)
0 -
@light_2019 Cześć, hm no i mam dylemat czy coś zmieniać.. Pomyślę, bo jeszcze raz przeczytałam sobie i może rzeczywiście przegadane, ale tylko ciut, w niektórych momentach i dobrze byłoby dopracować go, dzięki za spostrzeżenia :)
@Justyna Adamczewska a to, że światło może być we wnętrzu? To nie? To też nadzieja, a to, że coś przerosło peelkę, ale jest granica z którą będzie się mierzyć, która istnieje w głowie. To też nadzieja, że może tą drogę pokonać i zwyciężyć.
0 -
@Justyna Adamczewska Witaj, tak smutny. Napisałam ten wiersz dawno temu. Zgadzam się z Tobą, ból istnienia jest depresyjny, ale w tym jest światełko nadziei, że nie wszystko jest tak jak nam się może wydawać, że jeśli coś lub ktoś jest przeciwko nam, możemy tego światła poszukać w sobie, a wtedy dobroć, radość będzie emanować wokoło :) pozdrawiam!
@Jedyna taka dziękuję ;) aż zajrzę na Twoją twórczość z ciekawości, bo jestem ciekawa jak Ty piszesz...Odzdrawiam :)
1 -
zamknięta w szufladzie
pomiędzy stertami rupieci
przewracałam się niczym niepotrzebny rekwizyt
odkryłam jednak że światło może być we mnie
we wnętrzu
nie wokoło
szykuję sięto najważniejsza z dróg
zmierzyć się z granicąktóra istnieje tylko w głowie
3 -
Marek, Talar - dziękuję chłopaki :)
Dopóki światło mam, jest jasno, lecę do roboty...
Życzę Wam ciepłego wieczoru, pozdrowienia.
0 -
To o to chodzi :)
Fajnie, czyli już rozumiem ;) Dzięki!
0 -
Ok, wysłałeś filmik o cichobiegach. Myślę i myślę i dalej nie rozumiem drugiej zwrotki, ale może to tylko ja tak mam ;)
0 -
Może źle to ujęłam, należy podejść do tego co się pisze z dystansem. Napisać i przeczytać to co się napisało. Czasem, nam jako autorom wydaje się, że wszystko jest ok, że jest fajnie podany temat. Kiedyś tak miałam. Dopiero inni otworzyli mi oczy i dalej to robią :)
To co czuję, co wyrażam, jak wyrażam swoje emocje nie zawsze jest adekwatne do treści, o którą przecież w ty m wszystkim najbardziej chodzi.
0 -
Mi jakoś wcale nie podpadł jako całość. Druga zwrotka obrazowa, fajna :), ale jako całość nie.
0 -
kilka słów
napisanych na kartce
wychodzę na chwilkę
zaraz wrócę
zapinam guziki
zakładam podwiązki
spinam włosy
zapach kolacji chodzi za mną
skubię kawałki z kartki
w twoich myślach
rozpinasz mi guziki
zdejmujesz podwiązki
rozgarniasz włosy
szykujemy się do drogi
w głąb siebie2 -
Hm, niezłe. Choć nie wiem czy wszystko dobrze rozumiem. Czy tej firmy szelest...to nie chodzi o zabieganych ludzi od pracy po czas wolny od niej? Kurcze nie wiem co myśleć o środkowej części, bo 1 i 3 jest fajna, dobrze się czyta. Nawet sama się sobie dziwię, bo te światełko w tunelu...to taki wytarty jak dla mnie zwrot.
0 -
Oj słabiutkie to. Do spraw ważnych, trudnych trzeba chyba podchodzić z dystansem, żeby napisać dobry wiersz. Podoba mi się tylko ta część: chcę z tobą, na tobie, w tobie.
Pozdrawiam.
0 -
Deonix_ dzięki :)
Napisałam ten wiersz bardzo dawno temu, jakoś 10 lat. Bardzo lubię do niego wracać...Właśnie on nie jest do końca oczywisty. Może dotykać wielu sfer człowieka. Zadaje pytanie czy warto czy aż tak warto dać się poznać. Ostatnio pewna osoba spytała mnie się czy to chodzi o seks? Pomyślałam sobie, że może coś źle ujęłam, bo szczerze chodziło mi bardziej o słabości dotyczące chociażby osobowości, charakteru osoby. Wygląd jest czymś co czasami myli człowieka, fakt pierwsze wrażenie, ale myślę, że to nie jest tak ważne. Jest w nim tęsknota za prawdziwym poznaniem, żeby peelkę ktoś zechciał poznać tak aż do zdjęcia skóry...
pozdrawiam :)
0 -
tę twardą do cna
brnij w nieznane
by poznać lepiej
zobacz
teraz podobno jest czas na zmiany
twarz to nic nogi za krótkie brzuch za duży
ostatnio przytyłam
zrób zdjęcie
2 -
jest miejsce na zakurzone zakamarki
na muchy pająki myszy
szczęśliwi wchodzimy na włości
otwieramy drzwi zaglądamy przez okno
wysiadujemy te same miejsce w fotelu
na korytarzu czekają na nas łapcie
chowamy łeb pod pierzynę
nasz dom to najlepsze miejsce
by zaszyć się przed światem
jedną nitką kolorową1 -
Myślę, że trzeba w tym wierszu jednak pomyśleć o formie, bo przyznam, że tak średnio się czyta. Sens jest, ale moim zdaniem niewłaściwie podany ;)
0 -
Nic dla mnie, żadnej refleksji nie miałam po przeczytaniu.
1 -
Przyjemnie się czytało :) bardzo fajne, nastrojowe.
Pozdrawiam.
1 -
Cześć, dziękuję za dyskusję :)
Ja tam gniewam się na komentarze do wiersza, to Wasze zdania, które szanuję :)
Oczywiście, mogę mieć inne zdanie czy podejście do tego, co napisałam.
Tytułu nie zmienię, bo te stópki nie tylko są cudne i słodkie, ale także zaznaczają drogę, którą należy pokonywać, od dzieciństwa ku dorosłości. Teraz, gdy już podzieliliście się ze mną spostrzeżeniami, mogę napisać. To jest wiersz o tęsknocie matki do swojego dziecka, to jest także tęsknota za dzieciństwem i za dzieckiem w sobie. Często obserwuję swoją siostrzenicę, która ma 5 lat i chciałam zapisać w formie wiersz przemyślenia :) Moim zdaniem nie jest to idealizowanie, tyko refleksja z obserwacji. Każdy etap przecież zarówno ma i plusy i minusy. Jakie dzieciństwo by nie było, ja tęsknię czasem za bycie dzieckiem, ale to nie znaczy, że w swoim etapie jestem zaraz nieszczęśliwa ;) Po prostu mam wspomnienia różne, które tkwią we mnie i choćby minęło wiele lat, ja ich nie zapomnę. Obserwując dzieci widzę, że dla nich świat jest prostszy chyba ;) Bardziej wyrażają emocje i wszystko po nich widać na twarzy :) Mam wrażenie, że dorośli czasem nie pozwalają sobie za emocje, tłumią je, aż pękają, bo muszą się wreszcie wyładować.
Oczywiście, możecie mieć inne zdanie, ale ja mam takie i nic w tym wierszu nie zmienię. Jak pisałam go widziałam i tą wyliczankę i te powtórzenia i ten tytuł, wszystko jest napisane tak jak trzeba według mnie.
Pozdrawiam Was i dziękuję za zaglądanie :)
0 -
Dziękuję :)
Dla mnie osobiście takie stópki dziecka są cudne, słodkie, to tylko takie moje odczucie, dlatego nadałam taki tytuł ;) Nie powiedziałabym, że to mania tylko one są takie maluśkie i można je wycałować :)
pozdrawiam serdecznie :)
0
Pod makijażem
w Wiersze gotowe
Opublikowano
nie chciałabym dostać czekoladek i kwiatów z kwiaciarni
wolałabym bukiet polnych własnoręcznie zebranych
od rumianków zapewne dostałabym rumieńców typowego buraczka
gdy powiedziałbyś - masz to dla Ciebie
wiem że taki zwrot dużo znaczy od mężczyzny
od stokrotek uśmiechnęłabym się po stokroć
najpiękniej jak potrafię (wtedy mrużę oczy i wyglądam jak Chinka)
myślę że mógłbyś wtedy się we mnie zauroczyć
usta mam czerwone i głodne pocałunków
może mogłoby się to wszystko wydarzyć
gdyby nie to że znów ukryłam się
pod makijażem
Renato, zdejmij, bo Cię uwiera