Wyszedł rano, tak, w taką pogodę
wyszedł i rozmienił na drobne kupił
pieczywo, papierosy, tak.
Wyszedł rano wrócił wcześnie
nie miał tak naprawdę dokąd pójść
ani czego oglądać, ani z kim obcować
więc wrócił bo nawet miał gdzie choć nie do kogo, tak
Teraz kawa, może wiadomości
w sieci bo naturalnie telewizji nie ogląda
nadeszła zima w nim i zamarzły
powietrza