za dziesiątą górą za dwudziestą rzeką
mieszkał sobie kaktus na parapecie
przyjechał z dalekiego kraju
i lubił oglądać tutejsze zwyczaje
nadziwić się nie mógł
szybko zaczął odczuwać radość
że choć na świecie tyle śniegu
jemu jest ciepło i pić dają
postawili obok niego dziką różę
i już dłużej nie musiał wyglądać
na dziką dżunglę