Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

banangti

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez banangti

  1. Było ciepło a z lasu dobiegał ptakow śpiew Nie było nic procz nas i cienia drzew Szukałem wzrokiem głebi Twoich oczu Czekałem aż mnie zauroczą Znalazłem i zginąłem W Twoje źrenice tak słodko płynąłem Począłem dotykiem Twoją twarz poznawać By moc w pamięci Twoj obraz odtwarzać Ty ciągle milczałaś Ja nie wiedziałem o czym tak pięknie myślałaś Starałem się wyczuć, probowałem zgadnąć O co w Twojej głowie boj się toczy żarliwy ? Czy wzrok mnie nie myli ? Czy odwzajemniasz namiętne spojrzenie ? Czy Twoje myśli moich szukaja ? Czy nasze usta się w końcu spotkają ? W bezruchu siedzieliśmy przez chwilę Chwilę dłuższą niż wszystkie wieczności W powietrzu czuć było zapach miłości Wargi wbrew woli , lecz za serca rozkazem Brnęły ku sobie , brnęły nieprzerwanie A pragnienie i spełnienie stały się jednością Połączone na zawsze wielką namietnością Życzyłem sobie by ta chwila nigdy się nie skończyła Żeby warga z wargą zawsze tak tańczyła Żeby.....ahh jaki piękny sen...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...