Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marta Kistowska

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marta Kistowska

  1. Może to dlatego, że to zeszłoroczne zakochanie :) Następne planuję jako bardziej twórcze, hihi :) Pozdrawiam obie Panie
  2. Pan Biały - dziękuję za krytykę, tego mi było potrzeba :) Nie jestem w 100 % zadowolona z tego wiersza, faktycznie coś niedopasowanego w nim brzmi. Będę pisać i będę lepsza :) Pozdrawiam
  3. Jesienią... zamykam oczy gładzę cię czule po ręce możesz mnie dotknąć tak samo, swe dłonie i siebie poświęcę Jak Słońce o poranku stukot obcasów o chodnik tak wkradasz się w moje zmysły bądźmy do siebie podobni Wymówmy te same słowa tak samo się do mnie uśmiechnij zamknijmy w kawałku nieba te same szepty i gesty
  4. Przepiękny utwór, słodko-ostry i melancholijny, coś co lubię jesienią :) Pozdrawiam ciepło, już październikowo :)
  5. Lubię kiedy słowa pachną i smakują. Brzoskwinie, migdały, kawa- nadają aromatu całości.
  6. Dziękuję serdecznie za komentarze, czas najwyższy wyskoczyć z szuflady :) Pozdrawiam
  7. połknij czasem słowa nienazwane i te myśli co ci kołkiem stają w gębie zamień czasem szarość w uśmiechanie wypuść z dłoni pokoju gołębie ugryź w język wypluj ząb mądrości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...