Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna M.B.

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna M.B.

  1. "nie ociekaj, bo rozśmieszasz." I o to chodzi! ;) Napisałam, bo byłam pod wpływem uczuć, ale teraz, kiedy to czytam po raz setny to podoba mi się jedynie: "Gdy moje oczy o brzasku Otworzą się na nowo Ja znowu zacznę krwawić, Łzą słodką - na różowo." Dziękuję za komentarze.
  2. Budzę się ze snu, Wyrywam umysł z marzeń Na twarz nakładam uśmiech razem z makijażem. Ociekam wprost słodyczą, Choć ból w mym sercu krzyczy. Kwiat mojej duszy został dziś zerwany, Dlatego moje oczy To dwie błękitne rany. Łzy mieszają się z ciepłem Sztucznego, bzdurnego uśmiechu. Gdy moje oczy o brzasku Otworzą się na nowo Ja znowu zacznę krwawić, Łzą słodką - na różowo. Nic, już nie zmienię, więc płaczę. Tak miało być. Nie inaczej.
  3. Znowu gęsty mrok otula Moje drżące serce. Smutne zimne i nieczułe Od tak wielu przeszłych cierpień. Próbuję ręką złapać światło, które wpadło przez szczelinę. Owo światło było prawdą, którą pragnę tu zatrzymać. Przedzieram się przez gąszcz Moich dawnych kłamstw. Spoglądam w przeszłość swą cała we łzach... Uświadamiam sobie, że każda radość była złudna, a uśmiech, co twarz mą zdobił Był po prostu sztuczny! Zbiorę wszystkie kłamstwa moje i na stos je wszystkie złożę. Będę patrzeć jak tak płoną myśląc "tyle jeszcze mogę." Wymazawszy dni przeszłości Zacznę z pustką w sercu po niej Łowić smutki i radości Na mej drodze życia nowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...