Już nie znajdziesz symbolu religijnej cnoty
Już nie znajdziesz krzyża na ścianie wiszącego
Któż pamięta o świętości
Któż próżności nie ulega
A na ścianie…
Nie ma krzyża – Świat zmieniony
Pozostaje wielka pustka w sercu
I nadzieja głupia
W świat Kolejny
A ojcowie i dziadkowie twoi
Co walczyli o twą wiarę
Teraz z Góry spoglądają
I widzą
I niedowierzają
Jak tak można? – Boga się pytają
On nie odpowiada
Przygląda się z wszystkimi w blasku chwały
I smuci się okropnie
Że już krzyża nie ma w oknie
Jak to było dawniej
Za dziadkowe czasy