W mgle stoi ta ponura postać
To niewolnik w szacie podartej
U boku skrzydła i wiosło.
Obol nie więcej nie mniej żąda
A pomoże Ci o smutkach i troskach zapomnieć
Przyjaciela w nim Ne znajdziesz
Lecz jak przyjaciel się zachowa
Nic na tym nie straci, nie zyska
Rozmowom nie wspierze
Słowem nie pocieszy
Lecz po swej usłudze
Odpłynie spokojnie…
A Ty na wieki zamilkniesz w nicości..