Podziwiam wszechświat, który nigdy nie zasypia
Podziwiam gwiazdę, która świeci a później gdzieś znika
Podziwiam planety, które krążyć nie przestają
Podziwiam promienie słońca, które światło dają
Podziwiam świat otoczony ogromem ludzi
Podziwiam ziemie, co kwiaty swe wciąż budzi
Podziwiam życie, krótkie i wnikliwe
Podziwiam człowieka co serce ma prawdziwe
Osiem cudów, które tworzą wszystko w jedno
Osiem cegieł, co spadają wiecznie na dno
Dzieci mędrca z mądrą głową
Osiem statków ze swą załogą
Dla jednego mam pogardę
Którą noszę w sobie trzymam
On odsłania swoją kartę
Kiedy tylko ja wygrywam