Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

margo k

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez margo k

  1. W październiku, lecz co z tego chyba wtorek był piątego w całym domu zimna cisza smutku mego nikt nie słyszał za oknem słońce, w oczach deszcz nie liczyłam cichych łez w drzwi przyjaciel znowu tłukł, nie słyszałam... babcia... trup... pokój obok- pusta dziura na rysunku czarne pióra tylko szepczę- odejdź z tąd to był mój cholerny błąd. Nie powiedzieć dowidzenia, stracić szansę powiedzenia że kocham, że kochać ją będę że przepraszam, że więcej krzyczeć nie będę że wrócę jak zwykle o trzeciej, a o drugiej zgasło słońce w mym świecie czwarty dzień później grób, urodziny, babcia bolesny trup i żal jest to jeden z moich pierwszych wierszy, pisany wieczorem po pogrzebie babci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...