Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piotr_Alan_Nataniel

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Piotr_Alan_Nataniel

  1. Czas goni nas przed siebie, w tym cierpieniu zapominamy już o niebie Chcielibyśmy zatrzymać każdą chwile, zostawiając wszystkie troski w tyle lecz życie to nie jest zabaw park w tysiącach prób udowodnij czego jesteś wart Mechanika uczuć, statystyka ludzkich serc oni wszyscy chcą miłości,unikają słowa precz lecz często nie wiedzą o tym,że w każdym stała inna jest. On chciał znaleźć w końcu Ciebie na słonecznej polanie zerwał frezję, gdy myślach zapłonął żal w końcu biały żonkil Tobie dał. Mechanika uczuć, statystyka ludzkich serc oni wszyscy chcą miłości,unikają słowa precz lecz często nie wiedzą o tym,że w każdym stała inna jest w każdym stała inna jest...
  2. Przyciągam Cie choć nie jasnym dla mnie będzie,czy spotkamy się przy ciepłym świec świetle. Słowa.Żar.Pożądanie.To nie są omamy. Gwieździsta noco,jarzystą białą poświatą zakryta. Przelotny deszczu,który uderzasz o szybę wiosennego poranka. Świetlista błyskawico grzmiąca podczas namiętnego ocierania się chmur na błękitnym piedestale. Przyciągam Cie choć jesteś odległa,giniesz w krajobrazie myśli zamglona. Każda myśl jest inna ale żadna nie jest niewinna.
  3. Głucha cisza wypełnia byt mój mimo ,iż ja wciąż wewnątrz krzyczę Czyżbym ogłuchł? Tak często gdy zamknę oczy widzę Cie, Tak bliską i tak odległą myślę o Tobie,Ty za mgłą,lecz me starania nie legną myślę co powiesz,Ty milczysz Myślę za dużo. A Ty? Czy mnie wciąż gdzieś widzisz? Teraz ogarnia nas storgia. Przewlekła w swej intymności. Chciałbym by doszła agape. Bezinteresowna i czysta w swej namiętności Nie spisuj mnie na straty Przecież nie wymagasz bym był diabolicznie bogaty Wystarczy,że daje serce,przecież to najważniejsze? Chce okazać Ci uczucie ale nie wiem jak... Bo łamiesz to swoimi słowami że jest czegoś brak... Bo Ty jesteś jak niewiadoma, której poznać nie potrafię mimo,iż podstawiam wszystkie fakty do wzoru... ...lewa strona nie równa się prawej.
  4. Wiatr, niewidzialna siła natury, wieje,swą niezłomnością napędzając chmury. Te leciutkie białe puchy lecą ku nieznanemu, niekiedy płaczą gdy są zdane sobie samemu. Wiatr, śpiewa, jego instrumentem są drzewa. Kojący szum, przepiękna symfonia, gdyż każde brzmiąc inaczej, tworzy kolejny dźwięk do uwertury. W powietrzu unikalny zapach wiosny z przewodnią nutą rosnącej zieleni. dalej zapach jeziora o poranku i promienie słoneczne wbijające się do pokoju przez okno. Pieśń życia ,wszystko się odradza. Trawa zielenieje a na drzewach pierwsze pąki. Te rośliny żyją już długo. Umierają i rodzą się, owoców dając dużo.
  5. Wędruje ciemną doliną, negatywem świata, ponurym lasem z którego zagubiony człowiek nie wraca, bezkresną pustynią pustki i beznadziejności, tundrą , wytrzymując chłodną naturę nicości Szukałem ciepła. Znalazłem je wśród niewielu. Niczym tajemniczy włóczęga przyjęty przez dobrych gospodarzy. Ze swoimi sprawami nadal jestem sam. W myślach swoich im poświęcony, oczekuje krzty zrozumienia.
  6. Moja dusza ma więcej niż 21 gram, przybiera na wadze znów, nie mogąc znaleźć szczęścia napełnia się esencją snów. W tym świecie marzeń,sen na jawie i koszmar się zdarzają, prawdziwe marzenia czasami tylko w snach pozostają. Czas nie łaskaw,niczym piach przesypuje się między palcami nasza nadzieja, nasza wiara, że nowy świt nastanie przed nami tylko siła serca wspólnie z wolą umysłu pokona ból i strach. Czarne przesycone białym Białe przesycone czarnym. Pustka przesycona bytem. Byt pełen pustki. Pustka będąca bytem. Gdyż wybucha rodząc wszechrozszerzające się światło. Odwłok stworzenia.
  7. Nieustające tango w ciągu dnia, jeden mój krok w przód a Twoje w tył dwa. Wykwintne kroki, podstępna gra, Twe nogi tańczą, a czas już gna Czasami zbliżymy się, by parę grać. Namysł jest trudny, ale nie wolno się bać Nieustające tango nadal trwa,jeden mój krok w tył a Twoje w przód dwa. Czy tak będziemy tańczyć do końca dnia? Kto zrobi kroki trzy jak nikt tylko Ja Chciałbym tańca Twojego kroki znać. Byśmy dalej w tej harmonii mogli przy sobie trwać Nieustające tango ciągle trwa,jeden mój krok w przód a Twoje w tył dwa...
  8. Coś pękło w wirze zdarzeń, zacierając w myślach przyszły bieg wydarzeń, niczym pył unosi się teraz nade mną, to co było kiedyś całe a teraz rozpadło się, pękło, czas niczym światło uderzające w pryzmat rozdziela się na tysiące różnorodnych ścieżek, nikłym staje się pragnienie wytchnienia kiedy ten mętlik w głowie nabywa Ciebie cierpienia. Zagubiony człowiek, w tratwie dryfującej na przeogromnym Wszechoceanie własnych możliwości i wątpliwości szuka na niebie znaków, lecz niebo jest zakryte ciemnymi obłokami gdzie tylko księżyc przebija się cudzymi promieniami. Nie mogąc znaleźć drogi na stały ląd pozostaje tylko zamknąć oczy i zasnąć, czekając jak fala wyrzuci nas na nieznanej ziemii. Byle by nie była to tylko bezludna wyspa Byle by nie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...