Sicza

To może wytłumaczę grę słów: Kardynalny błąd - błąd kardynała, czyli faceta wierzącego w anioły. Oprócz tego nawiązuję do Twojej uwagi. Dziwne, że taki znawca jak Ty tego nie wychwycił (tłumaczę: to ironia). Sicza

Pytam Czy facet z metrowym członkiem to człowiek metroseksualny? Czy słuchając anioła popełniam błąd kardynalny? Czy naftalina w szafie to środek jest namolny? Czy sprinter na 100 metrów uprawia zawód wolny? Czy takie pytania sens mają? (W końcu kto pyta, nie błądzi) Czy niebo to piekło dla złych? I co Bóg o tym sądzi? Może być?

Pytam Czy facet z metrowym członkiem to człowiek metroseksualny? Czy pierd puszczony na hali to tzw. wiatr halny? Czy naftalina w szafie to środek jest namolny? Czy sprinter na 100 metrów uprawia zawód wolny? Czy takie pytania sens mają? (W końcu kto pyta, nie błądzi) Czy niebo to piekło dla złych? I co Bóg o tym sądzi?

Kwestia życia Kukułka, co jajami nieuczciwie szasta i dzięcioł, co wali, ile może bo kornik głęboko. Też mucha, co krąży wokół sosny i pająk, co tka srebrny talerz, bo mucha krąży. Wreszcie wszystkie inne stworzenia od bakterii, aż po walenie, tak jak ludzie chcą żyć. Szalenie.

Podoba mi się. Krótko i na temat.

Nici ze spojrzeń Kiedy na siebie patrzymy to mam wrażenie, że motyl ze złożonymi skrzydłami mógłby przejść po naszym spojrzeniu. Chętnie prześlę ci jednego lub dwa tą drogą, jeżeli chcesz. Mam ich jeszcze sporo w brzuchu a ciągle wykluwają się nowe.

Nie zrozumiałem. Może dlatego, że "przedwiośnie" jest rodzaju nijakiego, a Ty piszesz, jakby było żeńskiego. Ale co tam. Ważne, że kochasz. Sicza

i całe szczęście. Pozdrawiam, Sicza

Tandeta. Spróbuj używać prostszych słów i nie rymuj tak nachalnie. Temat i zaangażowanie masz dobre, żeby nie powiedzieć "młodzieńcze".

A ja znam przyczynę... Pisz, bo dobrze się czyta. Wyrazu ślę szacunek. Sicza.

Świetne. Doskonały wiersz. Znalazłem go przez przypadek. Gratuluję odarcia od banału.

nie rób takich rzeczy: "Linia prosta, przerywana, już zarysy są postaci to kobieta i mężczyzna, bardzo bogaci" Zabijasz rymami treść. Po co?

Ładnie i seksownie. Podoba mi się.

Nudne.

Mam nadzieję, że w pracy Cię chwalą, bo poeta z Ciebie żaden. Nie chcę się pastwić nad błędami.

To nie jest poemat. "zagryść świeżą skórką", ale nie tylko chodzi o błędy. Czytać tego nie idzie. Nie.

Historia jedna z wielu. Ministrant wszystko schował w sobie. Dotyk, mięso i smród pożądania. Wspomnienia otulił niepamięcią. Prawie się udało. Prawie go odratowali. Żaden ksiądz się tego nie spowiedział.

Ożeń się z Nią.

Doskonale żaden wiersz. Gratuluję.

Meksykański dublet człowieka zwanego lisem Gdy pożądanie ku pięknej Dolores wraz z orgazmem minie, Zorro spuści się jeszcze raz. Na linie. Pewnie obetrze w amoku dłoń i kroczem boleśnie uderzy, ale zawsze na dole stoi koń. Świeży.

Zamiast "usiądę na słonecznym parapecie" dałbym "usiądę na Słońcu". Niezależnie od tego pozdrawiam Cie - to dobry wiersz. Wreszcie, bo inni takie gówna piszą, że mysz opada. Sicza.

Podwójne dno Siedzę naprzeciwko i wyobrażam sobie (nie obrażając jej), Jak się rusza, czy to taki stanik, czy naprawdę takie cycki, czy lubi od tyłu, czy zamyka oczy, gdy obciąga, czy sapie, czy krzyczy. Czy wie, że o tym właśnie teraz myślę? „Tak, widziałem! To świetny film! Też polecam znajomym.” Ale ma pełne usta. Ciekawe czy mruży oczy i dziczeje nadziana na erekcję. Ciężko stwierdzić tak na pierwszy raz. Chociaż w sumie, ma grube nogi i palce od stóp nieciekawe, ale ma pełne usta. „Nie, tego nie czytałem, ale znam tego autora ze słyszenia.” No nie wiem... twarz przytulna, ale dół do poprawki. Zaczyna się kleić emocjonalnie. Że niby ona i ja, tylko my rozumiemy ból. Inni nie potrafią cierpieć. „Mówię ci, ludzie to wilki. Zawsze tak było. Zawsze.” A zresztą. Nawet niezła jest. Jak tak teraz patrzę. Na pewno chce się pierdolić. Nie ruszała by tak dupą, idąc do kibla. Mam na taksówkę i dwa wina. Rano wyślę ją po bułki. „Wiesz co? Ja też właściwie rano nie muszę iść do pracy.” Wiem.

Nie. Pączki się smaży to raz, a dwa to rymy jakby ktoś częstochowską przekupkę po pysku smagał rytmicznie. "...Czuję się morowo"? No nie. Stawiasz na Tolka Banana? "Popcorn" itd. Ale działaj, bo się zakochałeś tylko nie wiesz, co z tym zrobić.

Ukształtowane upodobania literalne Najbardziej z liter lubię i to jest taka dobra i taka wiążąca i sexy litera i nie ma i nnej i .