Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

eleanor abernathy

Użytkownicy
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez eleanor abernathy

  1. Tak bym to jakoś rozpisała : dojrzałe są zbierane bez pośpiechu myśli bez słów - słowa pomilczę poprzestawiam ciszę ciszy mi brak gdy krzyczycie ukrzyczcie moją niemotę wrócę pozbierać co rozsypane zostało zniesione jak pradawna opowieść o słowach bez słów
  2. Fakt, nie ma co czytać - posucha. Ale nie mogę zbytnio krytykować bo sama mam bessę :( Różnica jest taka, że zdaję sobie z tego sprawę :)) Pozdrawiam
  3. :I Zły to przykład dla dzieciaków walić laską po chłopaku :(
  4. Samo zastosowanie porównania organizmu do naturalnego cyklu oraz użycie wyjątku, który potwierdza regułę, wydaje się nazbyt oczywiste. Mimo to nie można odmówić autorce naturalnej prostoty rozpisanej poetycko - którą najbardziej cenię. Pozdrawiam
  5. prima aprilis :D dobre :D :D
  6. A ja właśnie przy lampce :) z przyjemnością przeczytałam po trudzie dnia :)) Pozdrawiam
  7. kiedy - wtedy, albo-może Za dużo. lubię być sam wtedy umiera czas albo zasypia idiota ona trochę ucieka jakby w siebie kiedy dotykam ciała są takie jednakowe lubią przenikanie geometria dawno napisana szepnęła że jest dusza Tyle dla mnie . Chociaż to i tak jeszcze poszarpane. Pozdrawiam
  8. Daleka droga jeszcze przed Tobą. Czytaj poezje współczesną a potem pisz. Pozdrawiam
  9. A mnie się tym razem podoba prostota przekazu. Popracowałabym jeszcze nad nim, np tutaj : ten sam wiatr wieje na polanie za rzeką i tu przez szparę pod drzwiami zagląda bzdura podpowiada że transparentny tyle razy już myślałem o nowym progu ale skąd będę wiedział że już wiosna i przecież mogę potknąć się wchodząc w z równowagi wyprowadzony świat Wyboldowane zdecydowanie obniżają poziom. W pierwszym przypadku nie rozumiem co te transparenty podpowiadają, w drugim zbitka wi z zupełnie nielogiczna, a słowo świat zbyt ogólne i górnolotne w tym zestawieniu wiersza. Nasuwa mi się proste zastąpienie np.: z równowagi wytrącone drzwi. W pierwszej też bym pomajstrowała i wyrzuciła drugie , [bo], [mi]. Pozdrawiam
  10. Może i nie miło mięć tragicznego wydźwięku, ale pod skóra wiersza jednak mocno wyczuwalny. Pozdrawiam
  11. Każdy sobie coś wybiera, to i ja uszczknę dla siebie: Pozdrawiam
  12. Dla mnie wiersz nie jest zagadką. Prosta symbolika odchodzenia od korzeni/pnia z którego wzrasta podmiot to odchodzenie od przodków. Wybieranie odpowiedniej drogi z całym bagażem soków dzieciństwa. Przesiąknięci przeszłością. Podoba mi się koło, które zostało zatoczone w wierszu. Tym razem bardziej przekonywujący tekst. Nadal zbyt gładki. Czekam na skrywaną omszałość i szorstkość - będzie prawdziwie. Pozdrawiam
  13. Nie tędy droga. Oklepane i wyświechtane. Pozdrawiam
  14. Nie powala ale może być. Początek mnie razi. Tak dobrze umiesz liczyć w pamięci a tak wiele zdążyłaś zapomnieć. Wszystkie znaki, których dotąd nie znaliśmy - od okna aż do drzwi. Histeryczne ułamki, kropki spirale. Polecę nas rachunkom, oddzielę kreską od nieskończoności. Ile ci wyszło, kochanie? Nie zdrapuj tynku, to niekompletne równanie z dwojgiem niewidomych. Pozdrawiam
  15. Poplątanie z pomieszaniem. Wyszedł kokon ;) Pozdrawiam
  16. Zdaje się o matce boskiej ta opowieść ale jeszcze nie gotowa. Pozdrawiam
  17. Jest nad czym popracować a to już dużo. Pozdrawiam
  18. Czasem warto powstrzymać się od pisania, wiem z autopsji ;) Pozdrawiam.
  19. Z komentarzy wynika, że jak nie chcesz napisać wiersza to nawet coś tam wychodzi ;) Pozdrawiam
  20. Dojrzewający erotyzm, tylko dlaczego on jest znowu taki ładny, jakby nierealny. Pozdrawiam
  21. diabeł tkwi w szczególe ;)
  22. Ma to swój urok - niezaprzeczalnie. Pozdrawiam
  23. ale dlaczego na cztery spojrzenia ? wierszyk taki tam pozdrawiam
  24. Z przyjemnością przeczytałam. Pozdrawiam
  25. Wierszyk nieudolny. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...