Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tomek_kkk

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tomek_kkk

  1. Ze względu na to, co zamierzam powiedzieć, bardzo ważna jest ta wstępna uwaga. Chociaż będę zwracał się do ogółu, nie mam na myśli wszystkich osób związanych z tym forum. Mam wrażenie, że stanowią większość, ale wierzę, że zgodnie z regułą proporcjonalności głośności do poziomu dyletanctwa, jest to tylko złudzenie. Prawa do tej wypowiedzi udzielacie mi wy sami, zastrzegając sobie prawo do krytyki. Zezwólcie więc i mnie na krytykę krytyki. Ponieważ musicie stosować się do własnych rad, nie wolno wam zarzucać mi niezrozumienia waszych wypowiedzi. A więc zamierzacie udzielać rad o poezji. Trudno chyba o dziedzinę, która tak bardzo umyka definicjom i jest ogromnie zróżnicowana, zarówno pod względem środków, jak i celów, jakie ma osiągnąć. Jeżeli więc zamierzamy radzić cokolwiek na temat poezji, należałoby uściślić, co przez poezję rozumiemy i o jakiej jej odmianie mówimy. Jedyna definicja, jaką tu znalazłem, mówi, że poezja to sztuka układania pięknych zdań. Wybaczcie, ale trudno o węższą definicję. Dzieła poetyckie, przeszłe i obecne, stawiały sobie znacznie szersze cele niż układanie pięknych zdań. Nie mam nic przeciwko, że ktoś tak pojmuje poezję, taką poezję przyjmuję, trawi i wydala. Ale nie narzucajcie tego ciasnego poglądu innym. Dajcie im osiągać ich własne cele, choćby za pomocą kiczowatych sformułowań, brzydkich słów i banału. A jeżeli upieracie się przy zamieszczaniu tylko pięknosłowych, waszym zdaniem, utworów, nie nazywajcie tego miejsca forum poetyckim, ale forum wyspecjalizowanym w publikowaniu wyspecjalizowanych utworów. I odrzucajcie wiersz, jeżeli wam się nie podoba, ale nie mówcie, że jest brzydki, tylko powiedzcie wprost, że jest brzydki według waszych kryteriów. Nie sposób oprzeć mi się wrażeniu, że nie bez powodu niektórzy tyle uwagi przywiązują do początkujących poetów, tak bardzo chcą ich uczyć i poprawiać. Powód jest ten sam, dla którego pewne niezbyt ładne dziewczyny przyjaźnią się z jeszcze brzydszymi koleżankami, by wydawać się piękniejsze, co w ich mniemaniu jest równoznaczne z byciem pięknym. Cóż, tu muszę niektórych rozczarować. Brzydka koleżanka może wypięknieć, a ten początkujący poeta, z którego tak się nabijacie i tak go pouczacie, może za rok czy dwa prześcignąć ciebie z racji większego talentu, teraz jeszcze nie ujawnionego. I bardzo głupio wygląda wtedy taki nauczyciel, ośmieszony przez własnego ucznia. Zatem nauczcie się krytyki konstruktywnej. Zamiast tworzyć indeks słów zakazanych dla poetów, proponuję stworzyć indeks sformułowań, które muszą znaleźć się w każdej krytyce, takich jak: według mnie, wydaje mi się, zgodnie z tym, jak rozumiem poezję/wiersz/ciebie, moim zdaniem, zgodnie z moją koncepcją, itd. I jeszcze jedna rzecz, ostatnia już. Padło tu, na szczęście tylko raz, stwierdzenie, o którym napomknąłem na początku - nie piszcie, że ktoś was nie zrozumiał. A niby czemu? Moja logika mówi mi, że jest to równoznaczne ze stwierdzeniem, że rozumiem wszystko, lub pisz tak, aby wszyscy wszystko rozumieli, co rzadko ma miejsce. Rozumiem, że zabawa w geniuszy jest fajna dla małej grupki - ale resztę mdli widząc takie zachowanie. Nauczcie się pokory, choćby z tego względu, że wobec wielkich dzieł wasza sztuka staje się malutka, i jeżeli musicie uczyć i krytykować, róbcie to z pokorą. Zakończę, jak zacząłem. Jestem świadomy, że odnoszę się do cech różnych osób i tym samym krytykuję jakby sztuczny twór. Zrobiłem to nie bez przyczyny - takie forum, przynależące do jakiejś strony, odbiera się jako całość. Ja, na przykład, wszedłem tu, aby zamieścić moje wiersze i poczytać wiersze innych. Zgodnie z sugestią przeczytałem zalecany wstęp, co zemdliło mnie do tego stopnia, że jedyną rzeczą, jaką tu zostawię, jest ten właśnie wpis. Ze szkodą dla mnie, bo kilka wierszy pewnie by mi się spodobało, i być może ze szkodą dla was, bo kilka moich wierszy być może by się komuś spodobało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...