agnieszka wawrzyniak
-
Postów
147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez agnieszka wawrzyniak
-
-
Cytat
...panie ( cienki) jakiś tam, ten "'szlak "" jakoś pana za słabo ...""wali "" a to przecież nie kto inny ...tylko niejaki byle jaki Mit...ho...tyn czy raczej Mithomann jast autorem gniotów największych a przynajmniej wiodących..
To pan jesteś chory na nienawiść do wszystkiego co inne i nie mieści się w pańskim ograniczionym móżdżku. Nikt nie twierdzi , że to jest przełomowe dzieło ani dzieło, napisałam , że to jest dobry wiersz....a pod nim zwyczajne czepialstwo i nic więcej.
No tak, ale to zrozumie średnio rozgarnięty ktoś, pierwszemu ""erudycie "" ( ? ) ( wg. Mithotyna ) na forum, trudno to przychodzi i to pan jesteś ""ałtorem"" jedynego słusznego punktu widzenia i chorej "'nadwrażliwości "" ! Nie kto inny...
bez poważania. agnieszka wawrzyniak ...z małej...
cóż, szlag-szlakowi nierówny (się zdarza) zaś ty się zdarzyłaś i nie tylko z małej litery jako niezły obrazek, którego już nie trzeba interpretować, bo wszystko jest wyeksponowane - odreagowuj sobie, bo tylko tyle z pogranicza lub aż tyle - możesz
...taaa, lubię to wszystko ....eksponować..poza tym , nie mam problemów, żadnych problemów , nawet pogranicze mnie nie bodzie...ani to, że ""niewiele mogę"". Cóż zatem miałabym odreagowywać..?
Rozumiem , że pan ""możesz"" ...
agnieszka w. z małej, ale tylko dla Przyjaciół...
0 -
Cytat@andrzej barycz
@agnieszka wawrzyniak
To nie jest dobry wiersz.
Pierwsza strofa:
Patrz, jaka jestem super - słucham jazzu. No i mam walizki pod drzwiami. To takie symboliczne. Do tego Chanel, Pawlikowska i jeszcze więcej jazzu, taka jestem fajna.
Druga strofa:
Stół, kawa - biedne symbole, w tylu już kiepskich wierszach oznaczały to samo, ale co tam - użyję. Zapatrzę cię i zapatrzę się - jej, co za przewrotny "twist", na pewno czytelnik będzie pod wrażeniem.
Trzecia strofa:
Sama już nie wiem, o co mi chodzi.
...mizernie wygląda ta analiza...ale niech tam... ;-)))
bez cienia złośliwosci... agn.0 -
Cytat
Panowie i ...niestety Panie, dajta se na wstrzymanie. To jest dobry wiersz...i jedyna przykrość ...to ta, że muszem się zgodzić z Panem A.B. ;-))
taaak - ja już zdążyłem poznać prymitywny gust laika amatora w kwestii piękna i poprawności gniotów aŁtorki warzywniak i mnie jedynie szlak może trafiać, że znowu "ktoś" (monotematyczne) grzebie w cudzych upodobaniach i odbiorze
mnie osobiście wali to, czy ktoś widzi w gniocie erotyk, czy przełomowe, industrialne dzieło i zawsze mnie wkurwia biblijny grom: "ludzie, czy wy tego nie widzicie?!"....................jedynie słusznego punktu widzenia i "nadwrażliwości" - to jest chore
...panie ( cienki) jakiś tam, ten "'szlak "" jakoś pana za słabo ...""wali "" a to przecież nie kto inny ...tylko niejaki byle jaki Mit...ho...tyn czy raczej Mithomann jast autorem gniotów największych a przynajmniej wiodących..
To pan jesteś chory na nienawiść do wszystkiego co inne i nie mieści się w pańskim ograniczionym móżdżku. Nikt nie twierdzi , że to jest przełomowe dzieło ani dzieło, napisałam , że to jest dobry wiersz....a pod nim zwyczajne czepialstwo i nic więcej.
No tak, ale to zrozumie średnio rozgarnięty ktoś, pierwszemu ""erudycie "" ( ? ) ( wg. Mithotyna ) na forum, trudno to przychodzi i to pan jesteś ""ałtorem"" jedynego słusznego punktu widzenia i chorej "'nadwrażliwości "" ! Nie kto inny...
bez poważania. agnieszka wawrzyniak ...z małej...0 -
...no, musiałam się załogować....jasny szlag mnie trafia, kiedy czytam komentarze pokojowych...i im podobnych... Panowie i ...niestety Panie, dajta se na wstrzymanie. To jest dobry wiersz...i jedyna przykrość ...to ta, że muszem się zgodzić z Panem A.B. ;-))
Może tylko tych kropek trochę za wiele...ale rozumiem intencje..
Autorce gratuluję. ;-))
( ten drugi Jazz chyba zbędny... dopełnia frazę...ale jest powtórzeniem na małej przestrzeni...i jakoś mi nie pasi... ;-))
nie musi...;-)) pozdrawiam agn.0 -
...napisałabym "" zapętlamy przestrzeń ""...bez ""milości""
a zamiast ""osiodłaj wreszcie...tylko jedno słowo "" szał ""
a w ogóle...grzeczny z Ciebie chłopczyk....no wiesz, zawstydzasz mnie bo mógłbyś się postarać
o głębiej.....hihi
pozdr. agn.0 -
CytatWitam Cię Ateno. W myśl Twojej sygnatury - "Zrozumienie jest śmiercią wiersza" skłonny jestem zasugerować lekkie przycięcie tego wiersza.
Zdecydowanie wyrzuciłbym trzeci wers, który nic nie wnosi; równie dobrze można napisać - jak stara farba od zmurszałego płotu,
albo - jak sierść od liniejącego psa :)
A może tak:
odchodzimy od siebie
i zmysłów
sezonowo odświętnie
marszcząc brwi
podwijając długie języki
jednak najważniejsze
zostaje
ja
Pozdrawiam
...ale Ona jest najważniejsza przy nim...0 -
....przewrotna Kobieta. Dlaczego raptem ma iść w cholerę...skoro w tekście nie ma poważnych przesłanek..?
No chyba, że facet trafił na Kobietę Wyzwoloną..;-)))
I dlatego się mnie podoba...;-)) agn.0 -
Cytatodchodzimy od siebie
i zmysłów
jak stara tapeta od ściany
sezonowo i odświętnie
marszcząc brwi
i podwijając za długie języki
zawsze jednak najważniejsze zostaje
ja przy Tobie
...drobna korekta w przedostatnim wersie i jest oki... ;-)))
Wiersz jest kompletny...i taki jak jest też mi się podoba...agn.
0 -
...super mini...może tylko ta ""wieczność"" zgrzyta... agn.
0 -
....a po co"" pustka "", ""śnięte "", ""oniemiała ""...?
Podoba mi się...bez tych wg. mnie zbędnych...0 -
Cytat
kreski i barwy zaczerpnięte z podświadomości
z kosmicznej różnorodności formy i treści
tworzą niepowtarzalny awers
mimowolnie szkicują drugi brzeg
...hermetyczne...bo z pewnością mamy inne barwy podświadomości
My...Kobiety z formy i treści... ;-)))
""drugi brzeg"" ...trąci.. ;-))
pozdr. agn.0 -
...chyba najlepiej by było - ""Butelkę wrzućmy do oceanu w dali""
...oczywiście z tym wątkiem....0 -
....jakoś nie widzę...ani poezji...ani ...tym bardziej pornografii..czego bardzo żałuję...
ps.
ciekawe co lepsze...gawęda...czy samogwałt..;-)))0 -
....bez "" dziką "", / ""jeszcze"" "" / "" wyjściowym ""/""one najbardziej ""/ i "" takie ""...o ile ostatni wers jest potrzebny.. ;-))
...to są tylko moje odczucia..i nic więcej... pozdr. agn.0 -
...nie słuchaj..;-))) agn.
0 -
...czytałam....i bardzo..;-)) agn.
0 -
wiele milczeń zawisło
nad miejscem
za dwiema bramami
niektóre pękały prosto
ufając
że nie na amen
wypisują z życia
...ten jeden mi się podoba..;-))))
Dla swojego użytku skreślilam "" w zaklęty sen ""...bo ten fr. wydaje się być zbędny..
mam, nadzieję , że nie zakłóciłam świętego spokoju..pozdr. agn.0 -
...Czaruś...naści maści...i pięć piw...coraz trudniej to znoszę..;-)))
pozdr. agn.0 -
....taka zachwycona to ja znowu nie jestem...
nie rozumiem drugiej strofy a pośladki zmroku mnie nie przekonują...
całkiem dobrze mógłby funkcjonować bez drugiej i trzeciej strofy..w takiej postaci byłby chyba tym...zamierzonym....pozdrawiam . agn.0 -
...zmieniłabym frazowanie...a tak właściwie to jest kawałek niezłej prozy...ale tym się nie sugeruj..bo jak wszystkim wiadomo
moje komentarze debilne są....0 -
Cytat
bezpłciowa forma w przedmroku
szeleści pajęczyną
kondygnacje jęczą cegłami
szare mury potraciły przytomność
okna z widokiem na poprawę pogody
szklą się skostniałym zachodem
nie dostrzegły śmierci psa ulicznika i kota
gdy w popłochu przebiegał drogę
słabnące kroki za drzwiami gaszą
senną północ i anonse
do bezpańskiego domu
w którym straszy jeszcze człowiek
""bezpłciowa forma w przedmroku""...trochę sztucznie brzmi...jakby nie było pomysłu jak zacząc....... ;-))))
się mi podoba.pozdrawiam . agn.
Nie wiem, może plastikowa forma brzmiałaby mniej sztucznie?
A problemy z pomysłami miewam, owszem.
Jest na to jakaś rada? I owszem, alle chyba się powtarzam, co potwierdza regułę na brak pomysłów.
Pozdrawiam
:)
...to Twoja bajka....powiedziałam co powiedzieć chciałam..nie rozumiem Twojego sarkazmu...ale jak to wcześniej ""ktoś"" zauważył...moje komentarze debilne są... ;-)))0 -
CytatSiadł na śmietniku kotek bidula,
z zimna do śmieci pyszczek przytula,
do starych gazet i brudnej szmaty,
które wyrzucił pewnie bogaty.
Mróz szczypie w nosek, śnieg ciągle prószy,
wiatr silny targa maleńkie uszy.
Od lat już szuka dla siebie domu,
lecz nikt mu w biedzie nie zechciał pomóc.
Niełatwo żyje się bezdomnemu,
opuszczonemu, niekochanemu.
Trudno też znaleźć jest przytulisko,
czy to jest człowiek, czy też kocisko.
...myślę , że Pan Staś ma rację...i tyle uwag.. ;-)))
Zgrabnie napisane...
dla Dzieci...jak najbardziej..pozdrawiam. agn.0 -
Cytat
bezpłciowa forma w przedmroku
szeleści pajęczyną
kondygnacje jęczą cegłami
szare mury potraciły przytomność
okna z widokiem na poprawę pogody
szklą się skostniałym zachodem
nie dostrzegły śmierci psa ulicznika i kota
gdy w popłochu przebiegał drogę
słabnące kroki za drzwiami gaszą
senną północ i anonse
do bezpańskiego domu
w którym straszy jeszcze człowiek
""bezpłciowa forma w przedmroku""...trochę sztucznie brzmi...jakby nie było pomysłu jak zacząc....... ;-))))
się mi podoba.pozdrawiam . agn.
0 -
Cytatzaprawdę nie mieli poklasku
niektórych jak Norwida
odkopał przypadek
innych nie trafi żadna łopata
zostaną w zapiekle nieba
niedosłyszalni
...bez ""zaprawdę "" i ""zapiekła ""....może wystarczy zwyczajne ""piekło nieba""...
trafione w dychu...;-))) lubię takie pisanie..;-)) pozdr. agn.0
poczekaj na mnie za drzwiami
w Wiersze gotowe
Opublikowano
taaak - ja już zdążyłem poznać prymitywny gust laika amatora w kwestii piękna i poprawności gniotów aŁtorki warzywniak i mnie jedynie szlak może trafiać, że znowu "ktoś" (monotematyczne) grzebie w cudzych upodobaniach i odbiorze
mnie osobiście wali to, czy ktoś widzi w gniocie erotyk, czy przełomowe, industrialne dzieło i zawsze mnie wkurwia biblijny grom: "ludzie, czy wy tego nie widzicie?!"....................jedynie słusznego punktu widzenia i "nadwrażliwości" - to jest chore
...panie ( cienki) jakiś tam, ten "'szlak "" jakoś pana za słabo ...""wali "" a to przecież nie kto inny ...tylko niejaki byle jaki Mit...ho...tyn czy raczej Mithomann jast autorem gniotów największych a przynajmniej wiodących..
To pan jesteś chory na nienawiść do wszystkiego co inne i nie mieści się w pańskim ograniczionym móżdżku. Nikt nie twierdzi , że to jest przełomowe dzieło ani dzieło, napisałam , że to jest dobry wiersz....a pod nim zwyczajne czepialstwo i nic więcej.
No tak, ale to zrozumie średnio rozgarnięty ktoś, pierwszemu ""erudycie "" ( ? ) ( wg. Mithotyna ) na forum, trudno to przychodzi i to pan jesteś ""ałtorem"" jedynego słusznego punktu widzenia i chorej "'nadwrażliwości "" ! Nie kto inny...
bez poważania. agnieszka wawrzyniak ...z małej...
Mam dużą tolerancję, jeżeli chodzi o "maltretowanie" tekstu literackiego (lub krytycznego), kiedy jednak maltretowanie dotyka osoby autora, komentatora lub czytelnika, tolerancja staje się zerowa. Albo szanowni adwersarze zmienią język i obszar aktywności (warzywniak, Mithomann), albo zafunduję im czasowy urlop, z przeznaczeniem na refleksję...
Mam dziwne przeczucie, że panu M. nic się nie stanie...wszak nie takie rzeczy tu wypisywał..
natomiast ja
owszem, na urlop chętnie się wybiorę...tylko Drogi Panie A. B. Niech Pan nie myśli, że zadwoli mnie byle Kretą albo Cyprem czy innym Egiptem.. ;-))
Elbrus mi się śni...;-))