Yo Veeka

Babo, To ja pięknie dziękuję za czytanie i uwagi. "Dziadowski bicz" wypada, może zamiast tego lepiej zabrzmi "z wiatrem"..? A dalszy trud biorę na warsztat :) Serdecznosci.

To fakt. Przyznam, że sama miałam dylemat z tytułem. Obecny zapowiada pewną ekscytację, której w treści nie ma - zgoda. Pogłowię się jeszcze na nim i treścią. Podziękowania za konstruktywną prowokację :)

Sztacheta, Przyjmuję z pokorą, dziękuję za Twój głos. Tylko czy zmiana tytułu pomoże coś na nudny wiersz?

Peelka szykuje się do odejścia wraz z Siostrą Naturą/Śmiercią. Bardzo piękne i jakieś takie... zamaszyste.

Ewa, dziękuję i również ślę pozdrowienia :)

Oxyvia, oczywiście, literówka zjadła "cz". Piękne dzięki za czytanie i ślad. Nie wiem, czy to możliwe, by odnaleźć, ale wierzę, że trzeba szukać..

O tak, tego właśnie szukałam! Dziękuję, że znalazłeś :)

Troje to już tłok. Życiowe.

Poprzedniej wersji nie czytalam, ale ta jest bardzo piekna. Czyta sie prosto i przejrzyscie - jak na jednym wydechu.

Gesty ten wiersz i duszny jak temat, ktory podejmuje. Bardzo ciekawy.

Piekny. Y.

Zrzuć płaszcz Z kłujących włókien Tam dokąd idziesz Nie będzie potrzebny Możesz rozwiązać Sznurowadła z ust Koniec milczenia Rozepnij suknię Przestanie krępować Ruchy brzydotą Na koniec Rozpuść włosy Jak dziadowski bicz Niech mają coś z życia Spójrz na siebie Jesteś gotowa

Oj, jak trafnie (z każdej strony) :) Y.

Prawdaż :) To wlasnie taki problem z nimi, ze trudno (mi) o nich pisac, aby nie brzmialo to infantylnie. Ale moze z czasem pojdzie mi lepiej. Uprzejme dzieki za czytanie i komentarze :) Y.

Którą drogą pójść By dojść do siebie Jakie to uczucie Być wolną Co to znaczy Wybrać siebie Czy można Chcieć za dużo Czasem nocą Rodzą się pytania Staję przed nimi Z twarzą dziecka Bez rad i sił Znikąd pomocy Radio odpowiada "My Funny Valentine" Żartowniś

Peelka dojrzała, wrażliwa - ale i stanowcza. Niejedno już widziała, wiele doświadczyła. I jest gotowa na zakończenie. Poruszające i bardzo głębokie.

Cudne. Takie lekkie, a takie pojemne :)

Dzięki serdeczne za czytanie, uwagi i ciepłości - ogrzewam się w nich :) Faktycznie skróty Dawida i Naty dodają lekkości. Notuję w kajecie, żeby jeszcze więcej miejsca zostawiać. Usciski! Yo

Piękne dzięki, Magdo, za czytanie i podobanie :) Świąteczności! Yo

Czytam po chwili przerwy i podoba mi się jeszcze bardziej. Jest cieleśnie (z jajami), a na koniec jednak taki nieśmiały ten kropek.. Super.

Bardzo o miłości i bardzo ciekawie. Pozazdroszczę :)

Dojrzały i bogaty, z klimatem nieuchronności. Naprawdę piękny. Gratulacje :)

Piękny, jednocześnie cielesny i ulotny. Świetny tekst.

Przenikliwy wiersz. I nie mogę się zdecydować, czy peel przemawia do kobiet - jako mężczyzna, czy do ludzkości w ogóle - jako poeta. W każdym razie - świetny.

Składam się z fragmentów Zasłyszanych nocą szeptów Szukam właściwych zaklęć Które stworzą to, co jeszcze Niewypowiedziane We śnie odsłaniam kolana, uda Tajemnicę Nabieram kształtów Już wkrótce Księżyc się spełni