Gosia_Z

Proszę państwa centralna nieumiejętność nie pozwala rozwijać korzyści rewolucyjne wieści zamknęły właz do kopalni niech państwo biegnie rozwija swe stalowe skrzydła i znowu rewolucyjnie pozwalam Ci odejść ku górze może państwo polecieć samolotem lub z udziałem amunicji by zaprzestać naszym działaniom wojennym dzisiaj ostatni raz proszę państwa zamiast dewastować własne mienie zainwestujmy w przemyślenie ogromu, który nie wystarcza nie jesteśmy gotowi spłacić naszych długów to trzeba zrobić proszę państwa skóra i kości zjedzmy kilogram kości dziękuję Państwu

Oto jestem ściana z kamienia posąg z marmuru namalowana noc Oto jestem blaskiem księżyca poświatą gwiazd byle na niebie Oto ja i chwila odkryta w wieczności zaprzepaszczonej bezustannym spokojem dreszcz emocji zanikłej bezmyślnej nie! Beze mnie ta sama ściana płaczu ten sam padół łez nieumocnionych trwałością te same myśli i deszcz i dreszcze i szyby na deszczu i szepty odległe i Ty pod parasolem bo tak naprawdę oto Ty