Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Niepoetka

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna Niepoetka

  1. No i słuchadła są świetne do samochodu, na długą trasę. Pozdrawiam, A.
  2. Dziękuję bardzo za rady - cenne na początek bardzo. A co do mojego nicku: Nie jestem poetką, bohemą, Nie zdołam rozwodu wziąć z ziemią, Nie umiem oddychać słowami, Ni sensem, ni emocjami, Pozwalam na małe odloty, Jedynie w szukaniu istoty:) pozdrawiam, A.
  3. Eliko - dziękuję za opinię. Pewnie się zgodzisz, że z tarapatami to bywa najczęściej tak, że się w nie wpada nie za bardzo celowo. Czasami, mam nadzieję, że rzadko, bywają tak przepastne, że bez czyjejś pomocy nie ma się szans - bo się nowe "lasy rozmnażają" - ekolodzy powinni być nawet zadowoleni :D Pozdrawiam i dziękuję. A.
  4. A miało być przekornie :) Dziękuję za wpis:) A.
  5. Witam wszystkich na forum:) Nie bądźcie zbyt surowi na ten pierwszy raz :) Pozdrawiam jesiennie:) A.
  6. A ja ciągle mam w pamięci ten ponury, mroczny las, Który wyrósł niespodzianie naiwności mojej wbrew. Mgła wilgocią obciążyła tarapaty starych drzew, Nasączyła, wyziębiła każdą nitkę mego ja. Świat rozpuściłby się wtedy gubiąc kontrast. Topiąc w zimnie każdy zapach, każdy szelest, Każdą barwę, wszczynającą niemy rwetes, O jej prawo do istnienia tu i teraz. Przez rozmyty już krajobraz, odnajdując tajne drzwi, Przez konary zabłocone - lękiem, trwogą, chaosem, Słabe światło przeniknęło nieodważnym całusem, By wymościć w środku lasu dobrym ciepłem łąkę mi. Zaostrzyły się kolory, wybuchnęły, Hałaśliwie rozdmuchały mgły tumany, Rozkrzyczały się zachwytem nieskłamanym, Pod pieszczotą jego palców, zapłonęły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...