Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ela Królikowska

Użytkownicy
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ela Królikowska

  1. Bardzo lubię czytać Twoją poezję. Nieco szokują te witraże, bo miałam okazję też takie "oglądać". Cieszy mnie to, że nie ma w wierszach "paplaniny" tylko opisany konkretny problem językiem wyszukanym i prowokującym w dobrym tonie i smaku. Na pewno doczytam o Trofimie Łysenko - intryguje:))) :) dzięki :)
  2. Stefan buduje miejsca pracy - i mosty i autostrady. Miło było przeczytać, czkolwiek nieco smutkiem powiało. :)
  3. Falstart ;) Ale miły ;)) Dziś jest w Polsce 11.12.2010 ;)) Pozdrawiam. A u mnie już 12 grudnia :))) :)))))))))))))))))))))))))))))))) ale zaznaczyłam, że 12 grudnia :))) Agatko - trzeba czytać ze zrozumieniem :)
  4. Panie Poeto! Jacku Sojanie! Korzystając z okazji, że to właśnie w dniu jutrzejszym - tj. 12 grudnia masz swoje osiemnaste urodziny, chcę Ci życzyć wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze, najdroższe sercu i duszy, wielkiej miłości, młodej i niekapryśnej Muzy z krótką spódniczką, wielu wzruszeń twórczych oraz w Twoim całym dalszym natchnionym życiu - mimo wszystko spokoju i oparcia w najbliższych. Życzę Ci prozaicznych pieniędzy i oklepanego zdrowia, bo bez nich - ani, ani... Elżbieta
  5. Dziękuję Wszystkim za przybycie. Było fantastycznie. :)))))))))))))
  6. W dniu 22 listopada 2010 r. zapraszamy na wieczór autorski Jacka Sojana, promujący nowy tomik wierszy Poety pt. babia góra. Dworek Białoprądnicki, Kraków, ul. Papiernicza 2, godzina 18.00. Raz jeszcze gorąco zapraszamy!
  7. Nie sądzę, aby Twoje przepowiednie się spełniły. Już wstępnie naliczyłam 45 gości.... a mamy dopiero środę :) :)))
  8. Oto refleksje Elżbiety Wojnarowskiej i Wojciecha Roszkowskiego dotyczące tomiku Jacka Sojana pt. babia góra. Jacek Sojan jest człowiekiem szczególnym. Pierwsze, co uderza przy poznaniu tego skromnego poety, to jego ujmująca ciepłem serdeczność, życzliwy uśmiech. To Autor czytanego przez nas tomiku babia góra sprawia, że każdy człowiek czuje się przy nim ważny i potrzebny; bo on kocha świat i ludzi. I pisze o tym w swoich wierszach. Tylko kobieta jest w jego wierszach synonimem wszelkiego sensu. Tylko i aż. Bo jest przede wszystkim symbolem wszelkiego sensu. W ten sposób powstał niezwykły zbiór wierszy. Poeta kreuje w nim świat pełen miłości. Jakby to było coś oczywistego i naturalnego. Miłość do kobiety jest tu tylko pretekstem, a raczej punktem wyjścia do budowania przenikliwą metaforą misternych zależności między czuciem a prawami natury. To natura człowieka i świata jest tu bohaterem. Autor balansuje sprawnie między wszystkimi kategoriami wiedzy opisującej rzeczywistość znaną nam oraz nieznaną, pełną emocji, intuicji, marzeń. Powstał spójny i wielowarstwowy stop tego co możliwe i niemożliwe. Jacek Sojan porusza się lekko w słowach i między słowami, budując obraz miłości jako siły nadrzędnej, będącej motorem świata, jego główną siłą napędową, sprawczą. I wierzymy, że tak jest. Kobieta jest tu wyniesiona na piedestał. Mężczyzna staje się jej piewcą, rycerzem, niesie na rękach przez życie i świat. Jest w tych wierszach pieśń, czar i magia, jest upojenie, także fizyczne. Jest dowcipny liryzm i romantyczna delikatność. Na tle dzisiejszej poezji epatującej często dosłownością, wulgaryzmami czy perwersją, która zastępuje piękno, prezentowany tomik jest godny polecenia ze względu na swoją odmienność. Na uwagę zasługuje cykl „Dziewięćsił”, będący Dekalogiem autora, jego dezyderatą. Polecam wszystkim malkontentom i zagubionym lekturę tego tekstu. I jak poeta, który pisze: „Nie zaspokojenia łaknę lecz pragnienia” oraz „Zawsze chciałem nienasycony iść w to jutro”, smakujmy każdą chwilę, bo może właśnie ona okaże się tą najważniejszą. Elżbieta Wojnarowska Poetka, powieściopisarka, aktorka, pieśniarka Zbiór wierszy Jacka Sojana pod przewrotnym tytułem babia góra to męskie, a zarazem delikatne ujęcie porządku świata. Zatrzymanie w kadrze i próba nakreślenia w słowach wspólnej drogi kobiety i mężczyzny, począwszy od pierwszego spotkania, przez pielęgnowanie miłości, aż po osamotnienie. Te aspekty stanowią treść życia podmiotu lirycznego, z którym może się utożsamiać wielu z nas. Niekiedy jest to zwykła czytelnicza empatia, ale zdarza się, że także głęboka interferencja emocjonalna. Zauroczenie kobietą, miłość, zazwyczaj spontaniczna, choć chwilami z elementami przekornej kalkulacji, wyniesione są na Parnas, określają modus vivendi, prywatny mikrokosmos człowieka, który pojawia się na kartach tomiku. Mówi wiele rzeczy osobliwych i interesujących, przy tym odsłania naturę płci określanej mianem brzydkiej, zdradza najskrytsze myśli i pragnienia oraz oczekiwania wobec partnerki, snuje przemyślenia i refleksje. Widzimy go jako przenikliwego myśliciela, znawcę psychiki kobiecej, odkrywa się niemal całkowicie przed nami - spotykamy wówczas także rozkapryszonego chłopca. Tak, tacy właśnie są mężczyźni... A to wszystko ujęte w subtelnej poetyckiej formie, malowane pięknym słowem, w sposób nieomal magiczny łączy codzienność z nadzwyczajnością, profanum z sacrum. Przecież miłość topi człowieka, jak nadmienił Autor w liryku Prolegomena, więzi umysł i serce (Patrz czy białe noce). Czytając książkę Jacka Sojana, możemy zauważyć, iż wiersze układają się w strukturę warstwową, każdy kolejny jest kontynuacją poprzedniego, czasem jak sztuka teatralna odsłaniają kolejne akty (z niejednoznacznością tego słowa), przechodzą w naturalny cykl czterech pór roku - od „wiosny” będącej symbolem zauroczenia, rozkwitu uczuć, przez pełnię „lata”, aż po „zimę” w utworze gdy pozostały tylko słowa. To opowieść o miłości przeplatanej erotyką, kolorem i zapachem otaczającej przestrzeni, dniami samotności i wyczekiwania, niekiedy najcięższymi oskarżeniami (Pod ścianą, List Casanovy), pytaniami o sens bycia razem. Tomik babia góra to lektura na więcej niż jeden raz. Ten swoisty zestaw fotografii skomplikowanych relacji damsko-męskich nie stara się być prostą receptą na uleczenie z rozterek ani próbą rozwiązania odwiecznego dylematu, dlaczego na „końcu” muszą zostać tylko słowa. Wiersze skomponowane niczym muzyka po przeczytaniu jeszcze długo grają w świadomości odbiorcy, skłaniają do zadumy, poszukiwania ścieżek prowadzących do kompromisu we własnych relacjach. Jacek Sojan jest poetą, któremu słowa poddają się pod piórem, wyrażają w sposób wysublimowany uczucia. Splatają się tu elementy przemyśleń filozoficznych, treści humorystyczne (inwentaryzacja, osiołkowi w żłoby dano czy tytułowy wiersz babia góra) i bezbrzeżna czułość (kochanie jest jak łańcuch w górach). Na uwagę zasługują również dołączone ilustracje z ukrytymi atrybutami kobiecości, wraz z liryką Autora zaskakują i intrygują czytelnika. Podobno każdy poeta próbuje nazwać świat od nowa. Jacek Sojan czyni to w sposób błyskotliwy, frapujący, a przy tym osobny. Wojciech Roszkowski Poeta, krytyk literacki Wierzę, że frekwencja dopisze. Gorąco zapraszam!
  9. Stan, zapowiada się świetna impreza ... wino będzie się lało pomiędzy wersami .... :)))
  10. Najmocniej przepraszam, że tamten post "uciekł", ale chyba mam wirusy w komputerze. Bardzo przepraszam!!! Kto przybędzie, rączka w górę bo jestem na etapie kupowania WINA. :))))))))))
  11. Zapraszamy na wieczór autorski naszego znakomitego Poety Jacka Sojana, na którym zaprezentuje swój nowy tomik wierszy pt. babia góra. Data spotkania: 22 listopada 2010 r. Godzina: 18.00 Miejsce spotkania: Dworek Białoprądnicki, Kraków, ul. Papiernicza 2 Piwnica Literacko-Muzyczna Prowadzenie: Henryk Pluwak Wstęp wolny Jacek Sojan – (12.12.1952) Poeta, krytyk literacki. Urodził się w Krakowie, gdzie mieszka i tworzy. Tu na Uniwersytecie Jagiellońskim studiował polonistykę. Nie trwoni powierzonych mu talentów. Obdarzony zdolnościami literackimi rozwija je konsekwentnie wbrew środowisku akademickiemu, które go zawsze ignorowało, tak w czasach minionych, jak i obecnie. Wytrawny znawca poezji Norwida i Herberta. Pisze i czyta swoje wiersze na żywo podczas licznych spotkań, a robi to lepiej niż niejeden zawodowy aktor recytujący poezję. Jego utwory robią wrażenie, są dojrzałe, różnorodne i głębokie. Potrafi i cieszyć się życiem, bawi się, ma poczucie humoru i jest spontaniczny, choć nie raz mu to zaszkodziło. Organizował wiele konkursów poetyckich w Klubie Pod Jaszczurami w Krakowie. Recytował wiersze na licznych imprezach ogólnopolskich. Przygotowywał autorskie audycje dla Radia Kraków. Nieobca jest Mu Księga Ziemi. Zachwyca się cudem natury nie jak pięknoduch, lecz jak uczeń uważnie studiujący Dzieło Stworzenia. Kocha las. W lesie czuje się jak ryba w wodzie, być może powinien mieć Sylwester – jeśli nie na pierwsze, to przynajmniej na drugie imię. Nie gubi się w lesie, nie błądzi w terenie otwartym, jakby posiadał zmysł przestrzenny wędrownych ptaków. Krytyk literacki obdarzony umiejętnością rozumienia treści, wchodzenia w głąb, wydobywania ukrytych znaczeń, sensu i prawdy. Miłośnik sztuki, muzyki klasycznej, malarstwa, filozofii. Sylwester Kazimierz Michalczewski Przyjaciel Jacka, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie Serdecznie zapraszamy!
  12. Gratuluję Markowi Radeckiemu wydania tomiku oraz Izabeli także. Życzę powodzenia w dalszej pracy twórczej :))) :)))))))))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...