Janusz Raszkowski

Fakt - jak mówią - poeta, tylko głowa nie ta. Np. ja - mówiąc szczerze, za poetę się nie uważam - może za rymiarza, ale znalazłem tutaj przyjazne forum dla siebie, zebrałem się w sobie i... hulaj dusza! I nie opuszczę Was aż do śmierci -:), a do tego gwoli... czegoś tam... dołączę pewien link muzyczny: http://www.youtube.com/watch?v=6pB9zuS4Ay8

To może, za brak publikacji, powiedzmy w przeciągu miesiąca od daty rejestracji, powinno się takiego poetę z listy usuwać (byłby to niezły doping dla nieśmiałych).

I liczba gości rośnie - już jest 2378 gości! Dla ścisłośći: Jest godz 23:55 w dniu 29 lutego (ach, ten rok przestępny!)

Oto dowód: Obecnie: Agnieszka Horodyska, Aleksander_K , Alicja Wysocka, Anna Chodacka, Anna Świetlik, Don Kebabbo, Jacek Suchowicz, Kto Wie, Lilka Laszczyk, Marek Tomaszkiewicz, marianna ja, Marzena Antoniak, Mila 1980 , msq, onyx, outer rim, Oxyvia J., Paulina Klusaczyk, pijaczyna ok, Rihtik Stempelek, Stefan Męczydło, Tramp, Wanda Szczypiorska, Wiktor Kwieciński, WiktoriaW , 2289 gości 2289 gości naraz - jeszcze nie widziałem! (Nawiasem, po wylogowaniu, jeszcze przez 40 minut wisimy jako obecni) - co jest?

Teraz opis, dotyczący limeryków, jest jak należy. Poprawił Pan - dziękuję! Natomiast limit czasowy, już dziś mnie dotknął osobiście (po zamieszczeniu nowego limeryku i usunięciu go po chwili, odliczana jest godzina, co uniemożliwia ponowne jego wklejenie od razu). Ja takiego ograniczenia nie mogę zaakceptować!

Co to za nowa definicja limeryków - piaskownica. Może lepiej od razu - śmietnik? Ja pod takim szyldem limeryków publikować nie zamierzam. Proponuję krótkie objaśnienie encyklopedyczne słowa limeryk lub samą nazwę "Limeryki". I jeszcze te limity czasowe, całkiem zbędne! Z należnym poważaniem Janusz Raszkowski

"Fryzjer" - nieznany pośród fryzjerów - znanym autorem w piłce "numerów"; zaś odnośnie do "goli" - to ze złudzeń - kiboli... Kiedyś braknie nam w Polsce frajerów?!