Młody Zdobywca

a ja klikam: "dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)"

być może trochę za długo, ale nie znudziłem się przy czytaniu :) jestem na tak :) pozdrawiam

Dzięki za opinię :) pozdrawiam.

Można czy nie można, w każdym razie serdeczne dzięki za odwiedziny i za komentarz :) pozdrawiam.

odwdzięczam się uśmiechem, Madziu ;) pozdrawiam.

Wskazówka zaczepia dwunastkę komórka w kieszeni ma drgawki pewnie promocja albo rachunek w tle zmysłowa twarz zgłodniałej aktorki mówi do siebie w tandetnej reklamie szamponu zaraz pokłóci się z osłuchanym it’s my life przebijającym membranę jakie to romantyczne a my cudownie wylogowani mocno trzymając się za ręce zwiedzamy wnętrza własnych powiek już dawno nie mieliśmy okazji ochładzając policzek strugą twoich włosów czuję jak na zawsze odchodzą kolejne sekundy jak żałosne są te budowane godzinami

Ciekawe przymyślenia, widocznie nie miał innego wyjścia :) i oby było jak najmniej tych barbarzyńców :) pozdrawiam.

zacznę od tandety tj. przymiotnik "papierowej" jest nudny, dalej "blondyna" zbiera mnie na wymioty a mam już w czubie (if u know what I mean) plus finał bez jaj ale chłopie po za tym to kawał dobrej poezji, aż przeczytam Twoje poprzednie pulikacje najlepszego r przede wszystkim dziękuję za odwiedziny :) sugestie przemyślę, bo przecież nie byle kto mi ich udziela :) a co do dotychczasowych publikacji to raczej nie ma się czym chwalić, ale będę się starał coś z tym zmienić :) pozdrawiam.

podoba mi się taki styl pisania :) bardzo obrazowo, podoba mi się :)

Niestety nie wszyscy młodzi ludzie znają dokładnie współczesną historię, starsze pokolenie powinno mówić im o niej jak najwięcej. Dziękuję za opinię i cieszę się, że się spodobało :) pozdrawiam.

Dziękuję za opinię, pozdrawiam :)

wielkie dzięki za miłe słówko:) staram się, staram:) pozdrawiam.

Najlepsze wrażenie robi na mnie tytuł :) wiersz napisany specyficznie, przez to jest ciekawy. Treść natomiast jest bardzo przygnębiająca, ja jestem póki co idealistą i ze swojej perspektywy mam inne zdanie, może to i lepiej :)) pozdrawiam.

Czyta się jak fraszkę :) sama prawda, jestem na tak :) pozdrawiam.

sporo optymizmu w tych słowach :) lekko i przyjemnie się czyta :) pozdrawiam.

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) pozdrawiam.

Dymiące wieczory nerwowe powroty do szyb stemplowanych nosem i papierowej prawdy ukrytej w tapczanach grudniowe spojrzenia za siebie wołga wioząca czerwone kanalie nieprzetańczony sylwester z blondyną chciało się żyć i chciało się umierać jako element dziejowej układanki wydarłem światu swój kawałek wiatru a dzisiaj hodując w futrynach nabrzmiałe pająki po siwych pamiętnikach piszę tylko palcem i chociaż co wieczór lustro uderza mnie dreszczem powiększam z nim w milczeniu szklaną kolekcję nie pytaj mnie dlaczego zwycięzców się nie sądzi

Cieszę się, pozdrawiam :)

O to chodziło, żeby czas spędzony na czytaniu szybko minął, bo właśnie z takim tempem mija każdy nasz dzień :) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

Dziękuję i cieszę się, że się podobało. Pozdrawiam :)

Fajny, uczuciowy wiersz, zostawiający nas w świątecznym klimacie. Plus za "wyliczankę" cech, która pasuje do melancholijnego charakteru tego tekstu i podkreśla poczucie tęsknoty. Pozdrawiam :)

Zostaje tylko ślepa nadzieja, że jutro będzie spokojniejsze :) pozdrawiam :)

Dziękuję za przeczytanie, pozdrawiam :)

Dziękuję za przeczytanie, jak zwykle staranna analiza w Twoim wykonaniu, oczywiście bardzo dla mnie pomocna :) właśnie zastanawiałem się nad "nie dojrzałem" i ostatecznie uznałem, że ta wersja będzię mocniejsza i lepiej trafiająca do czytelnika, ale mogę się mylić. A jaki proponujesz tytuł? Jeszcze raz serdeczne dzięki i pozdrawiam świątecznie ;) tytuł... mój dzień - my day - may day (czyli komunikat telegraficzny o bezpośrednim zagrożeniu życia), nie wiem, tak przyszło mi do głowy na szybko? Przemyślę to, naprawdę wielkie dzięki za sugestie :)

Widzę, że kontynuujesz nurt dwuznaczności tytułów :) przyjemnie i świątecznie się czyta :)