Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kaliope_X.

Użytkownicy
  • Postów

    1 557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kaliope_X.

  1. W tym roku przypada kolejna, szósta już edycja Festiwalu "Poznań Poetów", który odbędzie się w dniach 20-25 maja w Centrum Kultury "Zamek" - w stolicy Wielkopolski.

    http://www.zamek.poznan.pl/news,pl,117,1573.html

    Program jest przebogaty, bardzo interesujący: https://www.facebook.com/events/164925590337758/

    Szczególnie gorąco zapraszam na spotkanie z poetami "przed debiutem", w którym i ja będę uczestniczyć (a także Eliza Moraczewska, autorka książki "Jako w niebie" i inni) - w piątek, 24 maja, o godz. 21.30. Wieczór poprowadzą Karol Francuzik i Jarosław Borowiec.

    Pozdrawiam,
    K.

  2. Pani marianno, z całym szacunkiem, ale nie zrozumiała Pani nic a nic z mojej wypowiedzi, która ani nie godzi w Autorkę, ani w wiersz Tejże.
    Mam nadzieję, że słowo "ironia", w kontekście dyskusji pod utworem, jest JEDNAK zrozumiałe. Że użyłam "dziwolągów" słownych - przepraszać nie zamierzam. Proszę podjąć ten intelektualny wysiłek i spróbować zastanowić się nad zasadnością takiego "dziwolągowania" (jeśli tak to Panią razi), a zobaczy Pani (oby!), że to nie moje słowa są "nie na miejscu".

    serdeczności!

  3. nie rozumiem poruszenia, oburzenia i w ogóle roztrząsania tego tekstu.
    nie ma tu ani "grama" człowieka... i nawet cienia wiersza. bo to nie tak!!
    instrukcja napisania epopei mogłaby równie dobrze pokazać, ze w całym tym "zamieszaniu" chodzi tylko o odrobinę ironii.

    wątpić w umiejętności Autorki może jedynie ignorant, którego nigdy szlag nie trafiał w zetknięciu z "tforami" niektórych współczesnych "połetów".
    człowiek jest tutaj tak mało ważny, jak zeszłoroczny śnieg.
    podpórka chyba tylko dla ozdoby.

    w sumie zabawne. nie znam odpowiedzi na pytanie o novum. otwórz okno, pooddychaj ;)

    pozdrawiam,
    K.

  4. tym razem dobry tytuł, na swoim miejscu ;)
    usprawiedliwienie czerwienią jest zbyt odważne, peel i tak nie czuje się pewnie. rozumiem jednak, że ten fragment był konieczny, bo zaczęłaś z pazurem (niepozorność jest pozorna ;) )
    dalej rozczulasz, ale konsekwentnie w konfesyjnym tonie - nagle znalazł się czas, poza czerwienią.
    obrazki przechowywane we wdzięcznej pamięci ładnie prowadzą do pełnej rozżalenia puenty. i pozostaje zmrużenie oczu, i kilka ziarenek piasku z plaży.
    stopklatka. kadr z czyjegoś "wczoraj". nie wiem, czy współczucie. . .

    mam nadzieję, że nie przekroczyłam dozwolonej objętości. bardzo na tak.

    pozdrawiam,
    K.

  5. Reminiscencja III

    obudziłam się
    z bratnią duszą na ramieniu

    w minionym życiu
    dźwigała niespełnione uczynki
    względem ciał i braci swoich
    przed każdym cichym zmartwychwstaniem

    żniwo wprawdzie wielkie
    ale urodzaj opiera się
    spuściznom ziemi jak słodycz wysysa
    czerń z gorąca w gorąco większe

    zabrała spod pustych stóp łany przemilczeń
    najbardziej bolą drogi wysypane bursztynem
    wyschnięte morza
    rozwiana sól
    gdy w dłoniach nie mieści się słowo

    lubię na nią patrzeć
    nic nie jest bardziej dosłowne
    niż kratka w kratkę oddechu
    kto czyta żyje wielokrotnie

    traktuje mnie z pedantyczną empatią
    nie zaciera dróg
    nie trwoni pokory
    pozwala na rozproszenia

    po drugiej stronie nieba
    po przekątnej prawdy
    algorytm na zło
    obradza równoważnie kolejny cud

    mam bratnią duszę bezpowrotnie
    w minionym życiu cichła puentą
    z obiegiem krwi zwróconym
    do środka verbum

    nieraz dobrze jest być człowiekiem
    na głos
  6. tytuł powinien być. to jest integralna część wiersza. brak tytułu wskazuje również na ważną rzecz. również zastanawia. nieraz "brak" jest potrzebny.

    dopełniaczówki do przełknięcia.
    nie uważam, aby moje zdanie coś wniosło - staram się najkrócej jak mogę ;) - ale ta metaforyka trafia. podoba się. ot, tyle.

    pozdrawiam,
    K.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...