Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mateusz Weśniuk

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mateusz Weśniuk

  1. Siedział niemiecki owczar dnia pewnego w budzie, misę opróżniał i myślał o natury cudzie. Wystawił nos, by kwiat wiśniowy wąchać Miał tedy ochotę, by z suczką popląsać. Nazajutrz po śnie twardym i głębokim wychynął na spacer dostojnym jak król krokiem. Ledwiewszy uszedł kilka stajów od domu, gby ujrzał pudelka w obroży: "Nostromo". Francuska piękność uroczo ogonem miotła, prawie jak lis, gdy mu kita zmokła. Zaprosił owczarek pudla na kolację. Przystała na pomysł: "Kochany, masz rację!" Wieczorem, gdy tylko gwiazdka pierwsza mrugła kość najlepszą wyjął, usunął inne truchła. Bukiet kwiatów wiśniowych pani sprezentował, skrzętnie sierść uczesał i do budy się schował. Czekał i czekał aż ze zmęczenia zasnął zawiedziony po ogryzieniu golenia. I z tej bajeczki taki morał płynie: Suka to była, z babami jak w młynie! Ostatni wers nie ma oczywiście na celu obrażenia płci pięknej. "Suka" tutaj to raczej określenie samiczki psa. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...