Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marlena Szczyglewska

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marlena Szczyglewska

  1. Aniele, po raz kolejny gościsz w moim życiu Przyniosłeś pośpiech, popłoch ... a potem złość Nasze spotkania nie są długie, zwłaszcza, że w ukryciu Wiesz, mówię głośno, moja nienawiść to jest coś Zupełnie *****aniłeś mi tę noc A przecież minut kilka byłeś tu Spoglądam w gwiazd magiczną moc Bo pomóc pragnę tylko mu Przybyłeś, by mnie zabrać stąd Kazałeś pędzić mi co tchu Gnałam jak jakiś morski prąd Upadłam w bardzo miękkim mchu Myślałam, żeś Aniołem mym Myslałam, że mnie chronić masz Poczułam nagle jakiś dym Który zasłonił twoją twarz Uciekłeś zostwiając mnie Kiedy się chylił piękny dzień I tak kończymy bajkę tę Gdzie Anioł Stróż zatopił cień
  2. Ciągle myślę, czemu ja Zachowuję się jak kat Ranię wszystkich po kolei Od najsłabszych do twardzieli I nie myślę wtedy jak Będę żyć za dziesięć lat I choć ciągle chcę miłości To odtrącam ją gdzieś w kąt Patrzę na zadane rany Nie uciekam wzrokiem w bok Potem nagle budzę się Nikt nie stoi obok mnie I ogarnia mnie panika Bo nie tak to miało być A to wszystko jest dlatego Że ja nie wiem, jak mam żyć... (01.06.2010 r. godz. 23:11)
  3. Bujam wciąż w obłokach, chcę na ziemię zejść, Nadal nie wiem czemu oszukuję się. Głowa ciąży mi od myśli i to zawsze od tych złych A w niej huki, dziwne wieści, których nie zrozumie nikt. I ty patrzysz czasem na mnie, jakbym była nie z tych stron. Jakbym chciała zniszczyć siebie, jakbym była wielkie zło. Ja ci powiem tylko 'Dzięki'. Pragnę głośno krzyknąć 'STOP!!' Pragnę się zatopić w ciszy, nie wypłynąć nigdy stąd. Jednak trzymasz mnie za nogę, nie pozwalasz zniknąć gdzieć. Nie pozwalasz bym istniała, nie pozwalasz ziścić się.
  4. Powracając znów do prawdy Zasanawiam czasem się Czy ta droga którą idę Dokądś zaprowadzi mnie Już nie myślę o tym ciągle I już nie wiem czy to źle Bo nie czuję bóu serca Bo sumienie nie jest złe Teraz myślę o czymś innym Teraz zastanawiam się Czy ma dusza się rozsypie Jeśli jednak zmienię płeć
  5. Nieraz myślę, że to błąd - żyć, nie wiedząc jak, Codzień w lustrze widzieć twarz, której jednak brak... Jakiś dźwięk za oknem - jak ze wspomnień mych - chicho podpowiada 'Nie ma po co żyć.' Czasem myślę, co by było, gdybym jednak żucił to, wziął papieros znów do ręki przytulił mocno go. Znów omamy powracają, znowu nie wiem jak i gdzie, Może minie cała puska, serce wróci znów do mnie. Patrzę teraz na mą przeszłość widząc twarze z dawnych dni I do błędów wciąż powracam, gdzie nie było jeszcze 'my'... Nieraz myślę 'jak? dlaczego? przecież jestem taki zły' Twoje serce się odzywa pozwalając wierzyć mi, Że istnieją jeszcze ludzie tacy prości: ja i ty I, że nigdy nie pozwolę, by ktoś zmienił nasze sny. No i znowu pustka w sercu, bo nie umiem już tak grać. Nie potrafię wciąż nie ranić, żyć jak gdyby umarł czas ... (30 maja 2010r. godz. 23:05)
  6. Niebo całkiem puste, każdej chmurki brak I jedyne co zostało, to płynący czas. Znów zamykam oczy jak każdego dnia, Moje imię woła gwiazda lecz czytane wspak. Mówisz, że nie umiesz, że nie czytasz 'w', Jednak umysł podpowiada, że to właśnie ty Jesteś tą co zrozumiem gdy zakręci świat, Kiedy los podstawi nogę, gdy ubrudzi ptak. Dziękuję za wszystko, za te wierne dni, Za to, że powstaje wiara, gdy się palą sny. Nie wiedziałam czego pragnę, zagubiona byłam wciąż Otworzyłaś moje oczy, pozwoliłaś duszy tchnąć... Malowałaś na mej twarzy dwa rumieńce razy sto I ja wciąż pamiętać będę te rozmowy aż po glob... [8] 30 maja 2010r. godz. 01:05
  7. To i tak nie nie pomaga Skreśla ciągle mnie Żyję nadal złudzeniami Karmiąc nimi dzień A gdy zmrok zapada Oczy budzi noc Otulona pod pierzyną Czekam twoich rąk Pragnę milczeć, pragnę krzyczeć Pragnę zniknąć i nie myśleć Z zapalonym światłem by nie przyszedł duch Leżę w zimnym łóżku kryjąc się do snu.
  8. Nie wiem, czego pragnę. Nie wiem, czego chcę. W sercu wciąż kołaczą Dwa słowa "Kocham Cię". Nie wiem, czy to prawda. Nie wiem, czy to sen. Jednak umysł podpowiada, Że nie uda się. Widząc nowe pary i znajomych w nich Serce kraje się wciąż bardziej szepcąc "Po co żyć?". Ciemne chmury płyną wolno tnąc wiosenny wiatr. W wodzie skaczą dwa motyle zatapiając świat....
  9. Pierwszy raz spotykam się z taką przeżutnią i bardzo mi się podoba.
  10. Mój Aniele... Pewnie nawet nie zadajesz sobie trudu, By o mnie pomyśleć. Pewnie chronisz mnie po to, By mieć święty spokój. Stokrotnie bardziej wolałabym cierpieć. Nie wiesz, że to boli, prawda? Nie wiesz, o czym myślę. Mówisz o śmierci i pytasz, czy bym płakała... Nie odpowiadam. Wstydzę się swoich uczuć... Cieszę się, że milczę choć ten jeden raz. Twój wyraz twarzy jest całą odpowiedzą... Bolesną odpowiedzią... Dla ciebie jestem tylko małym dzieckiem, Nad którym musisz sprawować znienawidzoną pieczę. Nie widzisz we mnie głębokiej duszy. Zmieniłeś się... Niebo płacze, bo straciło swego najwierniejszego sługę. Ziemia płacze, bo wie, że nie zaspokoi jego potrzeb. Aniele mój... Miłość czasem krwawi. ------------------ - Daj spokój, przecież on cię cały czas zdradza. - Wiem o tym. - Więc dlaczego mu na to pozwalasz? - A co mam niby zrobić? - Zerwij z nim! - Nie mogę. - Czemu? - Bo jako jedyny nie uważa, że jestem dziwna.
  11. Z moich oczu płyną łzy: puste i niewinne. Ranią serce, ranią duszę, stają się bezsilne. Staram się zrozumieć, co je wciąż tak gna Czy to ból ze świata, czy to wina ma? Już nie myślę i nie szukam drogi rajskich bram I dlatego nie rozumiem, czemu biegnę tam... Chowam się za horyzontem jak maleńki skrzat, Palę twarz na cieniu jasnym przeklinając nas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...