Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek Konarski

Użytkownicy
  • Postów

    1 110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Marek Konarski

  1. Cytat
    wpadam w popłoch gdy kobieta milczy
    wysiaduje bestię która mnie pożre
    mój bilet na mecz
    piwo które robi różnicę w ulubionej knajpie
    wędki sweter pachnący garażem
    niegrzeczne pisemka i piramidy w zlewie

    kochany idioto

    za sto pełnych księżyców
    - lat jeszcze nie było -
    ostrzysz moje pazury
    wybielasz kły szorstką glinką
    paprociami szorujesz pancerną skórę
    ciągle pachniesz wilgotnym mchem
    i chcesz być zjadaną

    za tysiąc pełnych księżyców
    - lat jeszcze nie było -
    gdy zbieleją mi tyranowłosy
    a mech się ugnie i już nie wróci

    przysięgam

    gdy przyjdzie czas
    zapomni o nas meteoryt


    Kosmiczny ;)
    Lubię łączenie "takich odległości" :))
    Supernova ! :)
    Bardzo mi się podoba :))
    Pozdrawiam.

    Peel -gad, przysięga, że kosmos nie istnieje :) A gdyby istniał, to zrobi mały wyjątek dla pary gadziątek i przez chwilę, nie poistnieje :)
    Dziękuję.
  2. Cytat
    osiem pierwszych wersów - dla mnie - masakra,
    wywalone na wierzch wszystko, co mogło zostać pięknie zawoalowane.
    Panie Biały
    proszę spróbować wyrzucić te wersy
    i wczytać się w pozostałe, zobaczy Pan że wiersz jak się patrzy:)
    A "z przed" napisałbym - sprzed.
    Pozdrawiam


    Gdyby było zawoalowane, to by nie było o czym pisać, rzecz jest o seksie, a nie o wzdychaniu...Koła ratunkowe nie rzuca się wtedy, kiedy fale pieszczą nam stopy, tylko wtedy, kiedy się topimy...
    Tekst - w porządku.
  3. wpadam w popłoch gdy kobieta milczy
    wysiaduje bestię która mnie pożre
    mój bilet na mecz
    piwo które robi różnicę w ulubionej knajpie
    wędki sweter pachnący garażem
    niegrzeczne pisemka i piramidy w zlewie

    kochany idioto

    za sto pełnych księżyców
    - lat jeszcze nie było -
    ostrzysz moje pazury
    wybielasz kły szorstką glinką
    paprociami szorujesz pancerną skórę
    ciągle pachniesz wilgotnym mchem
    i chcesz być zjadaną

    za tysiąc pełnych księżyców
    - lat jeszcze nie było -
    gdy zbieleją mi tyranowłosy
    a mech się ugnie i już nie wróci

    przysięgam

    gdy przyjdzie czas
    zapomni o nas meteoryt

  4. Cytat
    Niestety - trąci kiczem.

    na taki komentarz bez uzasadnienia, niestety, trudno odpowiedzieć,
    powiem tylko tyle - kiedy życie dotknie Cię podobną sytuacją,
    nie nazwiesz swojego cierpienia "kiczem"

    niemniej dziękuję za przeczytanie

    serdecznie pozdrawiam -
    Krysia

    Prywatne życie i cierpienie, to prywatna sprawa nie mająca związku z jakością utworu literackiego. Gdyby było inaczej, świat zaludniałyby miliony (cierpiących prywatnie) noblistów ;)
  5. Cytat
    Marku: Nie wiem, czemu uogólnienie: "wy - (pisarze) zawsze o tym samym" wydaje Ci się niezgrabne. Jest ono poza tym (że pisarze) smaczkiem z ukrytą treścią, ale nie mam zwyczaju analizować własnych tekstów, jak też poprawiać tekst w tym "dziale". Dzięki jednak za sugestie, że czytasz, i zacząłeś pisać komentarze pod moimi wierszami. Witam, cieplutko, Para:)


    Proszę o dokładniejsze czytanie komentarzy, piszę o niezgrabnym przejściu od "ty" (Wie, o czym piszesz) do "wy" (Przecież wy zawsze o tym samym).
    Kursywa zmieniłaby "złamany opis", w wypowiedź Małgorzaty...
    :)
  6. Cytat
    nie chcę tego kojarzyć z autorem, ale jakoś tak się kojarzy i wychodzi straszna... pułapka, bez wyjścia, bo śmierć to nie jest wyjście.

    Marku wiersz dosadny, ma się wrażenie, że peel wciąż puchnie i sinieje...
    przypomniał mi się pewien Jacuś, który idealnie się wtopił w peela z tego wiersza...
    cholernie to smutne, pesymistyczne,

    a można zakręcić nadzieją (wiem, wiem)...
    serdecznie - Jola.


    Dla peela, nic już nie możemy zrobić...
    Dziękuję.
  7. Cytat
    możesz tylko wiązać sobie ręce
    chować za wszystkie zamknięte drzwi
    to jest dzień do bicia
    żeglowania w szkle

    sinienie godzin
    puchnięcie przedmiotów
    noc płynąca z ust

    można tylko odbić się
    od rannej miedzi
    i być
    jak dobrze zapowiadająca się śmierć


    Szczególnie doceniam ostatni wers pierwszej i ostatni w drugiej zwrotce.
    Całość jak najbardziej na tak.
    Ciekawie wyszło.
    Forma bez zarzutu, dobra pointa.
    :))

    W tych dwóch wersach mieści się przyczyna i skutek peelowej klęski...
    Dziękuję.
  8. Cytat
    Dla mnie ten wierz jest śmieszny.
    Obojętnie czy nastolatka czy nie
    to przez biust, jako pryzmat
    trakowanie kobiety jest żenujące,
    i obojętne czy robi to sama
    czy za namową. To nie
    pozostaje bez echa, jako wpływu
    na psychikę i własne poczucie
    wartości. A afiszowanie tego
    atrybutu piękna bez zgody
    np. na zdjęcie jest przykre.

    pozdrawiam


    Wspomniane zażenowanie, to zwykła zazdrość drzew iglastych ;) wobec owocowych...
    Oczywiście, to zazdrość "nie pozostająca bez echa, jako wpływu na psychikę" ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...