Nie zostawiaj śladów na mym ciele
dłońmi nie przenikaj do oleandrowej duszy
trucizna miewa słodki smak
To dziś niewinność wyblakła
blaskiem ledwie dostrzegalnym
kłamstwo zawsze odchodzi ostatnie
Rankiem pozostaje mi tylko
odcisk ust na kubku bez ucha
bo czyż mogłabym przypuszczać
że tak łatwo tłucze się
Szkło
Odbijając się
o idealne powierzchnie
twojej skóry