Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Credo questo

Użytkownicy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Credo questo

  1. nie jest zły ale bez fajerwerku pozdrawiam credo questo
  2. Jeżeli poprosiłbym dowolną osobę o opisanie psa, każda bez problemu wywiązałaby się z zadania, jednakże każdy pies byłby inny. Byłyby wyżły, jamniki, owczarki niemieckie, bernardyny, sznaucery, ratlerki czy wreszcie cała masa sympatycznych mieszańców. A jednak pomimo, tej różnorodności każdy z Nas zgodziłby się że istnieje coś takiego jak pies, a nawet idea psa zapisana w umyśle, którą spełnia każdy z wyżej wymienionych czworonogów. Ale jak sprawa przedstawia się z poezją, a zwłaszcza z wierszem? Czy istnieje jakaś ogólna idea wierszy? Kiedy wiersz przestaje być wierszem, a kiedy nim zaczyna? Czy w ogóle w epoce postmodernizmu możemy mówić o jakichś ogólnoludzkich wzorcach w tym wypadku wierszy? Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuję.
  3. Dzięki za odwiedziny i opinię, chciałbym jednak tak TYLKO TEORETYCZNIE dowiedzieć się czemu to nie jest wiersz i jak szanowny kolega rozumie co jest wierszem, a co nie?. Sam temat, tego co uznajemy za wiersz jest ciekawy. Ponieważ, jednak odpowiedź na to pytanie i ewentualna wymiana zdań, nie wpisuje się w ten dział, postanowiłem zapytać o ten problem na szerszym forum, szczerze liczę na na odpowiedź. Pozdrawiam
  4. W zamyśle autora, kreski(te dwie linie) to pauza, gwiazda dodatkowo "odpoetyzować" tekst, natomiast nawiasy, miały służyć "oswojeniu" nadaniu innej wymowy czytanemu fragmentowi o gołębiach...niemniej to tylko zamysł autora. Podobnie jak gadanie do siebie miało zawęzić perspektywę do uczuć tylko jednej osoby- znowu tylko zamysł autora. Jednakże dzięki za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam.
  5. to nic zwyczajne pożegnanie przyjechałem tylko na 3 dni - pora wracać - wiesz będę daleko tam gdzie są obwarzanki i wysoka wieża z miedzianym dachem i hejnał i najprawdziwsze szare gołębie [takie same jak te tutaj] uwierz w czwartek wyślę kartkę obiecuję że nie zapomnę ale już jedźmy* ---------------------------------------------------------------------- ---------------------------------------------------------------------- * jedźmy zanim ktoś zawoła
  6. Czy na pewno scena milczy, czy też wydobywa z siebie cichy szmer? Jeżeli szemrze znaczy, że tworzy, jeżeli zaś tworzy znaczy że wpływa. Ile rzeczy w historii powstało na skutek przypadku? Święty Paweł spadł z konia i radykalnie zmienił poglądy, Attyla zmarł podczas nocy poślubnej co znacznie opóźniło upadek Zachodniego Cesarstwa, I-sza Wojna Światowa wybuchła przez zamach gruźlika, zwykłego złodzieja chleba, który szeptał cicho, miał swoje poglądy. Dlatego też trudno mi przyjąć bierność "nas" jako ludzi, Zawsze wybieramy i wybór nasz ma określone konsekwencje. Nie jesteśmy gdzieś pomiędzy siłami historiotwórczymi, a tu i teraz...wszak sami tworzymy historię lepszą, gorszą lecz jednak historię. Nie mniej wiersz zastanawiający, chociaż przekaz autentycznie trudno uchwycić, nawet po kilku czytaniach. Gratuluje autorowi podjęcia tematu i pomysłu, pozdrawiam.
  7. Pierwszy zaimek bym zostawił, ale drugim rzeczywiście bym pomyślał. Pozdrawiam i życzę wytrwania w postanowieniu.
  8. Bardzo dobry. Pozdrawiam
  9. Ja bym zostawił pierwsze wersy, ale zrobisz jak zechcesz. Pozdrawiam
  10. Dzięki za odwiedziny pomyślę jeszcze A propos setek białych lat to mają one określone znaczenie którego nie wyrzucał bym z wiersza, ale jeszcze pomyślę nad tym pozdrawiam
  11. babie lato zebrane pole przez szkła pomniejszające setki babich lat w powietrzu tkamy człowiek rzeka sad a tu zimny wiatr wysoko w niebo a w niebie nic nadal jedwabna nić słońce i głodny ptak
  12. dzięki za opinię i odwiedziny pozdrawiam
  13. Ktoś pierwszy musi rzucić kamień...nie to, że jestem bez grzechu, ale: Pierwsza zwrotka mimo woli nasuwa mi skojarzenia z pewnym Włochem, zwłaszcza ten las. Nie jest ona(w moim mniemaniu) rewelacyjna, jednak chyba najlepsza z całego wiersza. Zdarzają się Ci literówki(patrz wersy, kilka nie zaczyna się od wielkiej litery tak jak pozostałe), nie mniej komu się one nie zdarzają, nie bawmy się zatem w Zoila. Reszta utworu, też do mnie nie przemawia niestety...głowa do góry! Ja jestem jeden, a wszystkich ludzi sześć miliardów, także nie przejmuj się i próbuj dalej! Pozdrawiam
  14. jak napisali Oboje: brawo! a to: przemoczę buty przeziębię skarpety a rano na wykład tak trzeba po prostu - miodzio! :)) Dzięki za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam.
  15. Dzięki za odwiedziny i opinię. Sugerujesz że błoto dalej bulgocze brzmi lepiej?-Przemyślę, pozdrawiam
  16. Dzięki za uwagę, pozdrawiam!
  17. Dziękuję za słowa uznania i wizytę. Pozdrawiam
  18. grzęznę w słowa nie mogąc wymówić zachwytu nad niebem które jest trzy gwiazdy przesiane przez sito obok księżyca pastele obłoków a pod stopami bulgocze błoto dalej w trawę wodnistą przez skopane kretami pole nie mam odwagi iść przemoczę buty przeziębię skarpety a rano na wykład tak trzeba
  19. w tytule literówka cucumbera, zamiast cucambera
  20. woskowe facesy wyblakłym słońcem wlepione w szybę i glut jeansów wschnięty w siedzenie everybody do swojego przystanku tak stara historia a ludzie nadal plasticowo obcy wyślę chociaż esemesa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...